Szukaj na tym blogu

piątek, 13 listopada 2015

Ciepło - listopadowego blogowania dzień 13

Siedzę sobie w cieplutkim pokoju przy kominku, popijając cieplutką herbatę i rozmawiając z synem, który zrobił mi (nam) niespodziankę i przyjechał na weekend. Na kolanach cieplutka kotka Motka śpi sobie nie całkiem grzecznie, bo uniemożliwia mi w ten sposób dzierganie czapki - postanowiła przejąć ją ode mnie moszcząc się w środku. 

I tak mija spokojnie jeden z takich idealnych, cieplutkich wieczorów, choć za oknem szaro, buru i ponuro (choć przyznaję, że dziś dzień był ładny, ale bardzo krótki).  Uwielbiam takie wieczory z moim synem (synami), zawsze dowiem się czegoś nowego. Dzisiaj rozmawialiśmy o Hedy Lamarr, która nie tylko była aktorką, ale wynalazcą i jej praca przyczyniła się do powstania WiFi czy Bluetootha, jednakże nie była traktowana na początku poważnie, ponieważ była kobietą i dla odmiany o kobiecie, dzięki której Google zarabia miliony, czyli o Susan Wojcicki. Rozmawialiśmy też o kolorach, a raczej o tym czy czarny jest kolorem czy nie oraz o potęgowaniu czy kodach binarnych.

Chyba tylko z moimi synami mogę porozmawiać na tyle rozmaitych tematów.  Nie powiem, że wszystko rozumiem i pamiętam, ale rozszerzają moje horyzonty jak mało kto.  


Dawno mi się nie trafił taki miły, ciepły, domowy wieczór. 

Chociaż wieczory przy kominku z książką (i oczywiście kotką na kolanach) też są nie do pogardzenia. Już w środę pisałam, że ostatnio czytam same ciężkie lektury, a przydałaby mi się odrobina rozrywki. I marzy mi się stworzenie listy CIEPŁYCH,  POGODNYCH, OPTYMISTYCZNYCH KSIĄŻEK na długie jesienne i zimowe lektury takich jak np. "Sklep na Blossom Street",  "Skrawki życia" Debbie Macomber czy też "Rok w Poziomce" Katarzyny Michalak lub polecany przez Was "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" oraz "Huston mamy problem".

Co wy na to? Stworzymy taką listę? Nie muszą to być książki, które bawią do łez, ale takie też by się przydały. Ale powinny to być książki, które pomagają przetrwać chandrę, które zapewniają rozrywkę, ogrzewają serca - żadnych kryminałów, czy też Harlequinów. 

Lista dobrych, ciepłych książek obyczajowych. 

1. Sklep na Blossom Street

2. Skrawki życia

3. Rok w Poziomce

4. Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął 

5. Huston mamy problem

6. British Muzeum w posadach drży (czytałam dawno temu, ale właśnie mi się przypomniała)

A teraz czekam na Wasze propozycje, piszcie w komentarzach. 

 

 
   
   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz!