Szukaj na tym blogu

środa, 24 sierpnia 2011

Worek na ziemniaki odsłona druga

Torba wyjęta z pralki, wysuszona.
Obie włóczki to Śnieżka Aniluxu, ale czarna po filcowaniu jest mniej sztywna i dno mi się nie bardzo podoba.
Nie mam teraz czasu popracowac nad wykończeniem torby, ale zastanawiam się czy nie można by było troszeczkę pofilcowac za pomocą igiełek, żeby wzmocnic dno? Nie mam zupełnie w tym doświadczenia.

Na razie nie pracuję nad torbą tylko wciąż nad długim szalem - tzn. muszę go zmiejszyc, bo wyszedł gigantycznie długi.
Poza tym wykańczam hafciki zanim one mnie wykończą. Moje tempo wyszywania jest po prostu okropne, ciągle pruję, poprawiam, się zniechęcam, odkładam, zapominam, wracam, itd. Teraz już doskonale wiem, że krzyżyki i ja to dwa przeciwstawne bieguny.

Dorothea, Katarzyna, Terra, Mamaga, Kachasek, Alex, Iwona150, Agus, Bellis, Ivalia, nietylkoSZALenstwo, bardzo dziękuję, że zaglądacie i komentujecie.


niedziela, 21 sierpnia 2011

Worek na ziemniaki

Wczoraj cały dzień padało i okropnie wiało, a dzisiaj rano okazało się, że prawie wszystkie moje ulubione mieczyki leżą na ziemi. Na szczęście nie były połamane (poza jednym) a tylko powyginane. Udało mi się podeprzec odrobinkę i znowu cieszą moje oczy.

kwiaty-1 kwiaty-1-2

Z włóczki, którą ostatnio farbowałam plus 1 motek czarnej powstał worek na ziemniaki, a nie chusta. Chusty zdecydowanie bardziej podobają mi się z cienkich włóczek.

Teraz mam zamiar wrzucic go do pralki i przeprowadzic pierwszą próbę filcowania czegoś innego niż sweter :-)

Jestem ciekawa czy cokolwiek z tego wyjdzie i czy farba całkowicie się nie wypłucze, bo niestety tak bardzo się spieszyłam, że chyba nie wypłukałam nitki zbyt dokładnie i w efekcie podczas dziergania farbowała mi paluchy.

Na razie wygląda to tak:

_MG_6125

czwartek, 18 sierpnia 2011

Farbowanie

Chociaż farbki leżały zakupione od wielu miesięcy i nawet żaroodporne naczynie do farbowania w mikrofali zakupiłam wieki temu, to dopiero dzisiaj postanowiłam się pobawic w farbowanie. Tzn. wzięło mnie wczoraj wieczorem, ale najpierw musiałam jeszcze raz poczytac jak to się robie (u Cu@5 ) i wczoraj od razu namoczyłam w wodzie z mydłem  dwa motki śnieżki dostanej od mojej Pani Mikołajowej (jeszcze raz ślicznie DZIĘKUJĘ) A dzisiaj od rana bawiłam się w kuchni z włóczką i farbkami.

Na razie motki wysychają, ale kolorki mają inne niż założyłam. Do farbowania użyłam barwnika granatowego i fioletowego, a nitka wyszła fioletowo-szara.
Widzę, że na zdjęciu w ogóle wygląda nitka na cieniowany fiolet, ale w rzeczywistości ma bardzo duże kawałki szarości. I zastanawiam się teraz co z tych dwóch motków zrobić.

Echa komentarzy
Za każdym razem sobie obiecuję, że odpowiem na komentarze, a potem tak jakoś rach ciach i publikuję post bez odnoszenia się do Waszych miłych komentarzy.

Do postu Nad czym pracuję 
Joanno, ponieważ szal jeszcze nieskończony, to cały czas się niepokoję, będę żyła w niepokoju dopóki nie trafi do rąk zamawiającej i ta nie napisze, że jest dobrze.
Ivalia, hamak udało się rozwiesic na dwóch starych, tzn. dużych i grubych drzewach rosnących tak jakby ktoś zaplanowałam wieszanie na nich hamaka.
Karo, Agus, dziękuję.
Zula, mnie też ciekawi efekt końcowy, bo pierwszy raz robię tą metodą.

Do postu Żebyście się nie nudziły w oczekiwaniu na szary szal
Millu,  szkoda, ale mam nadzieję, że wizyta w szpitalu przebiegnie szybko i pomyślnie.
Agata Adelajda, kiedy robię na drutach? kiedy się da - przy czytaniu internetu, kawie w ogródku, przy huśtaniu córki na huśtawce i graniu z nią w karty, przed snem, przy oglądaniu telewizji, między przekładaniem kotletów w kuchni. Teraz latem siedzę do 2 -3 w nocy, oglądam filmy bez polskich tłumaczeń i dziergam. A tak w ogóle, to nie robię za to innych rzeczy - mam w domu bałagan - wstyd mi tylko troszeczkę. Nie często chodzę na pogaduchy, ostatnio niestety bardzo rzadko na spacery (obrosłam sadłem). Ile zajmuje mi zrobienie chusty? Różnie - od 3 dni do kilku tygodni. Zależy od stopnia skomplikowania i grubości nitki, bywa, że wzór mnie wkurza i wtedy idzie wolniej.
Lamika, trzymaj kciuki.
Reni, Aeljot, katarzyna, Zula, Iwona, Mamaga, ślicznie dziękuję za komplementy.

Do postu Z dzisiejszego spaceru
Hrabina, cieszę się, że podobały Ci się zdjęcia, postanowiłam w końcu się przełamac i zaczęłam uczyc się robic zdjęcia. Judysia ma okulary dopiero od czerwca i mamy ciągle przeboje z tymi okularami, bo niestety nie za bardzo lubi je nosic.
Agata,  Noelka, Urszula, dzięki, rzeczywiście Judysia się zmienia.
Iwona, modelka moja własna ;-) a ogród też mój, tyle, że to moja teściowa o niego dba.
Alex, dziękuję.

Do postu Święty Mikołaj w sierpniu
Agata, Lamika, Kachasek,  tak, cały czas obmyślam co zrobic.
Katarzyna, mogę tylko wirtualne buziaczki przesłac mojej przyjaciółce.
Zula, dziękuję.





środa, 17 sierpnia 2011

Święty Mikołaj w sierpniu

Dzisiaj odwiedził mnie Święty Mikołaj, a raczej jego pomocnik, bo Pani Mikołaj posłużyła się kurierem.

I otrzymałam taką o to paczkę
Owszem, byłam poinformowana, że Pani Mikołajowa postanowiła spontanicznie wysłac mi trochę niepotrzebnej jej włóczki.
Ale ta paczka to nie jest trochę, pudło zasłania moją maszynę do szycia takie jest wielkie.
A co znalazłam w paczce - same cuda - włóczkę plus słodkości.



Nie mało silnej woli wymaga ode mnie powstrzymanie się od zaczęcia nowych robótek.

LUCYNKO, bardzo, ale to bardzo serdecznie CI dziękuję. Osłodziłaś mi końcówkę wakacji!!!!!!!!!!!

piątek, 12 sierpnia 2011

Żebyście się nie nudziły w oczekiwaniu na szary szal

Wrzucam zdjęcie chusty, którą zrobiłam na początku lata, ale nie było okazji by ją pokazac.
Zrobiona jest z mięciutkiego merino. Wzór nazywa się chyba Slide Shawl.
I chusta jest do kupienia na Allegro
Wystawiłam też chustę, którą pokazywałam w czerwcu
A tutaj linka do aukcji.

Serdecznie zapraszam.

wtorek, 9 sierpnia 2011

Nad czym pracuję?

Zastanawiałam się czy pokazywac czy nie, bo troszkę bałam się, że zapeszę. Na ostateczną wersję jeszcze troszkę trzeba poczekac i mam nadzieję, że wszystko wyjdzie jak trzeba, chociaż będę życ w niepokoju do ostatniej chwili.
Niektórym dziewiarkom prace testują koty, ja kota nie mam (poza tym w głowie i kilkunastoma figurkami). Mi prace testują dzięci ;-)

 I jeszcze moje dzieciaczki w swoim żywiole (dzisiaj jest już dośc zimno)
O to ulubione zajęcie podwórkowe Julka
A to Judyty, gdy nie ma towarzystwa innych dzieci

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Wyróżnienie

Troszkę odpoczywam od blogowania - wakacje wcale nie ułatwiają pisania, a przede wszystkim robótkowania. Tak się składa, że mieszkamy w miejscu, w którym nie ma dzieci w podobnym wieku jak moja córka i ona po prostu nie ma się z kim bawic. Tak więc od rana do wieczora słyszę tylko "Pobaw się ze mną mamo, pograj, poczytaj, itd", albo muszę jej szukac towarzystwa.
Tak więc na robótki nie zostaje zbyt wiele czasu - ostatnio już od dłuższego czasu 1 i ta sama, dośc wymagająca, jeszcze tylko kilka nocek i będę mogła pokazac na blogu.

A dzisiaj chcę serdecznie podziękowac za przyznane mi wyróżnienie:




Podziękowania składam Joannie oraz Lete. Jest mi niezmiernie miło, tym bardziej, że nawet na bywanie na blogach nie mam ostatnio czasu.

Zasady przyznania wyróżnienia

1. Skopiowanie znaczka  i umieszczenie go na swoim blogu.
2. Wytypowanie kolejnych 16 osób, którym chcą przyznać tę nagrodę.
3. Powiadomienie nagrodzonych o przyznanej nagrodzie.
4. Napisanie o sobie "siedmiu rzeczy"


7 rzeczy o mnie:

1. Na początek coś co już wszyscy wiedzą - łapię zwykle 7 srok za ogon, co niestety nie przysparza mi przyjaciół, bo trochę ciężko te wszystkie sroki dogonic.

2. Uwielbiam kawę, czekoladę i karmel.

3. Ostatnio zakopałam się w domu i trzeba mnie wołami wyciągac.

4. Lubię uczyc się nowych rzeczy  - nowych kraftów, nowych języków, itd.


5. Zbieram figurki kotów.


6. Lubię gotowac, ale nie lubię sprzątac.


7. Jestem zodiakalną Wagą i moją ulubioną porą roku jest jesień.


Linki do wyróżnionych przeze mnie osób wstawię później, teraz niestety znowu słyszę Mamo.............!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EDIT: O to lista wyróżnionych przeze mnie blogów - przyznaję się bez bicia, nie sprawdzałam, czy nie macie wywieszki - Wyróżnienia są miłe, ale nie dziękuję. Zawsze mam kłopot z przekazywaniem wyróżnień, bo nie chciałabym, żeby ktoś poczuł się pominięty, więc na dobrą sprawę powinnam wyróżnic wszystkich, jeśli kogoś nie wyróżniłam to tylko dlatego, że nie było miejsca na liście oraz znam niektóre blogi mniej niż inne.

1. U Zuli
2. Hobby Antosi
3. Handmade by Alex
4. Janeczkowo
5. Szafa malowana
6. Szydełkowe czary mary
7. Szycie Uli
8. Robótki ręczne z mruczeniem kota
9. Moje różne różności
10. Malachitowa
11. Druty rozgrzane do białości
12. Motylek - okruchy
13. Splocik
14. Hand I made
15. Shape moth
16. Textile cusine

16 to  stanowczo za mało - powinnam w każdej ulubionej kategorii podac 16 wtedy może bym była szczęśliwa.