Szukaj na tym blogu

niedziela, 21 sierpnia 2011

Worek na ziemniaki

Wczoraj cały dzień padało i okropnie wiało, a dzisiaj rano okazało się, że prawie wszystkie moje ulubione mieczyki leżą na ziemi. Na szczęście nie były połamane (poza jednym) a tylko powyginane. Udało mi się podeprzec odrobinkę i znowu cieszą moje oczy.

kwiaty-1 kwiaty-1-2

Z włóczki, którą ostatnio farbowałam plus 1 motek czarnej powstał worek na ziemniaki, a nie chusta. Chusty zdecydowanie bardziej podobają mi się z cienkich włóczek.

Teraz mam zamiar wrzucic go do pralki i przeprowadzic pierwszą próbę filcowania czegoś innego niż sweter :-)

Jestem ciekawa czy cokolwiek z tego wyjdzie i czy farba całkowicie się nie wypłucze, bo niestety tak bardzo się spieszyłam, że chyba nie wypłukałam nitki zbyt dokładnie i w efekcie podczas dziergania farbowała mi paluchy.

Na razie wygląda to tak:

_MG_6125

7 komentarzy:

  1. po filcowaniu to chyba już na ziemniaki nie będzie? ;) fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak... Znam ten straszny widok, gdy Twoje kwiatki leżą na ziemi, zamiast uśmiechać się do słonka :) Moje słonecznik tak wyglądały, ale to wielkie dzięki za to należą się nie tylko wichrom, a również mojemu mężowi, który od 3 miesięcy stawia taki mały płotek... żeby jeszcze trzeba go było zbić, czy coś, ale on już jest, tylko go ustawić i wkopać w ziemię... Ech... A Twój "worek na ziemniaki", zapowiada się bardzo ciekawię - lubię wielkie torebska:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj coś mi się widzi że jak ją sfilcujesz to będzie fajna

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne te Twoje kwiaty! Piękne kolorki! Zazwyczaj ja widze czerwone. A torba? na ziemniaki nieeeee

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie nosiłabym ziemniaki w takim worku :) i buraczki, i kapustkę... a nawet wybrałabym się z taką torba na miasto. Fajny worek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na ziemniaki żal by mi było, prezentuje się niezwykle obiecująco:)))
    Kwiatki miały szczęście, w przeciwieństwie do moich piwonii, które bujnie w tym roku płożyły się po ziemi. Moja wina, powinnam już wiosną zaopatrzyć je w specjalne "płotki". Na szczęście kwitły pięknie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna torba! ciekawa jestem efektów filcowania ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!