Szukaj na tym blogu

sobota, 26 grudnia 2009

Niepoprawna romantyczka?

A może nudziara?




Wczoraj do późna siedziałam przed telewizorem oglądając po raz nie wiem który film Mamma Mia. Mam go na płycie, ale i tak z przyjemnością obejrzałam go w telewizji.



To film, który sprawia, że ze śmiechu zalewam się łzami, ale też przynosi odrobinkę zadumy.




Czy ja będę potrafiła nawiązać taką więź z córką?

Jakoś z chłopakami nie koniecznie mi wyszło. Póki byli mali rozumiałam się z nimi bez słów, z wiekiem nie nadarzałam za ich zainteresowaniami, pojawiały się poważne problemy.
Nigdy wcześniej nie przeżywałam czegoś takiego, może byłam młoda i głupia, a może po prostu matka-córka to zupełnie inna relacja niż matka-syn.
Już teraz ta piosenka wyciska mi łzy wzruszenia:


Tekst piosenki:
Schoolbag in hand, she leaves home in the early morning
Waving goodbye with an absent-minded smile
I watch her go with a surge of that well-known sadness
And I have to sit down for a while
The feeling that I'm losing her forever
And without really entering her world
I'm glad whenever I can share her laughter
That funny little girl

Slipping through my fingers all the time
I try to capture every minute
The feeling in it
Slipping through my fingers all the time
Do I really see what's in her mind
Each time I think I'm close to knowing
She keeps on growing
Slipping through my fingers all the time

Sleep in our eyes, her and me at the breakfast table
Barely awake, I let precious time go by
Then when she's gone there's that odd melancholy feeling
And a sense of guilt I can't deny
What happened to the wonderful adventures
The places I had planned for us to go
(Slipping through my fingers all the time)
Well, some of that we did but most we didn't
And why I just don't know

Slipping through my fingers all the time
I try to capture every minute
The feeling in it
Slipping through my fingers all the time
Do I really see what's in her mind
Each time I think I'm close to knowing
She keeps on growing
Slipping through my fingers all the time

Sometimes I wish that I could freeze the picture
And save it from the funny tricks of time
Slipping through my fingers...

Slipping through my fingers all the time

Schoolbag in hand she leaves home in the early morning
Waving goodbye with an absent-minded smile...


Ze szkolną torbą w ręku, opuszcza dom nad ranem
Machając na dowidzenia z obojętnym usmiechem
Widziałam jak odchodzi i poczułam ukłucie dobrze znanego smutku
I muszę usiąść na chwilę
To uczucie, że tracę ją na zawsze
Bez szansy na wejście w jej świat
Cieszę się gdy kiedykolwiek mogę usłyszeć jej śmiech
Taka zabawna dziewczynka

Wszystko wymyka mi sie z rąk
Próbuję schwytać każdą minutę
Poczuć ją
Wszystko wymyka mi sie z rak
Czy ja naprawdę wiem o czym ona mysli
Zawsze kiedy wydaje mi sie że jestem blisko
Ona staje sie starsza
Wszystko wymyka mi sie z rąk

Sen w oczach, ona i ja przy śniadaniu
Ledwo obudzona, pozwalam by cenny czas uciekał
A teraz kiedy jej nie ma to dawne melancholijne uczucie
I poczucie winy któremu nie mogę zaprzeczyć
Coz stało się z cudownymi przygodami
Miejscami które miałyśmy razem odwiedzić
(Wszystko wymyka mi sie z rąk)
Cóż, niektóre rzeczy zrobiłyśmy, ale wiekszość nie
I nawet nie wiem dlaczego

Wszystko wymyka mi się z rąk
Próbuję schwytać każdą minutę
Poczuć ją
Wszystko wymyka mi się z rąk
Czy ja naprawdę wiem o czym ona myśli
Zawsze kiedy wydaje mi się że jestem blisko
Ona staje się starsza
Wszystko wymyka mi się z rąk

Czasem chciałabym móc zatrzymac ten obraz
I uchronić go przed sztuczkami czasu
Wymyka mi sie z rak

Wszystko wymyka mi sie z rak

Ze szkolną torbą w ręku, opuszcza dom nad ranem
Machając na dowidzenia z obojętnym usmiechem
http://www.tekstowo.pl/piosenka,abba,slipping_through_my_fingers.html

A jakby tego było mało to jeszcze puszczali Lejdis.



A w niedziele mój faworyt: To właśnie miłość.





I piosenka wszystkim dobrze znana:



I jeszcze na koniec coś z zupełnie innej bajki.
Taki o to prezencik wykonałam w ramach wymianki na forum Po godzinach







Szaliczek wydziergałam dla Robinka

3 komentarze:

  1. Jesteś baaardzo aktywna, nie nadążam
    Kurcze - filmów nie widziałam :-( , szalik z poprzedniego wpisu cudo, że o Judysi zakupowej nie wspomnę :-))
    Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Monotema, to tylko tak w grudniu, takie postanowienie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nawet nie wiedziałam, ze takie filmy lecą w telewizji. Ten pierwszy chętnie bym obejrzała, bo jeszcze tego nie zrobiłam. A szaliczek jest śliczny. Co do relacji z dziećmi, to nigdy nie da się odgadnąć co należy robić żeby było dobrze. Ja najlepszą relację z mamą mam teraz jak się wyprowadziłam :).

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!