Szukaj na tym blogu

środa, 2 grudnia 2009

Wygrana i ... będzie prucie

Dzięki Waszym komentarzom Misia Pysia wygrała konkurs organizowany przez Edit. Cieszę się ogromnie i czekamy na nowego kolegę Misi Marcinka.


Od początku września robiłam sobie komplet jesienny. Dwa razy robiłam coś a'la ponczo i mitenki. Biedziłam się nad nimi, żeby dwie wyszły choć trochę podobne do siebie.
Skończyłam ponad tydzień temu, ale nawet nitek nie schowałam, bo wciąż nie byłam przekonana. Dzisiaj podjęłam ostateczną decyzję - pruję. W mitenkach czuję się śmieszni - ciepło w dłonie, a paluchy gołe, w ocieplaczu jest mi niewygodnie. Zwykle chodzę ze sporą torbą lub plecaczkiem, więc nijak ten ocieplacz nie będzie mi pasował. W pracy, też odpada, bo jak pisze na tablicy lub pokazuję coś to ręce wciąż pracuję góra dół i ocieplacz jeździł by sobie jak chciał i wnerwiał mnie tylko. Można to było przewidzieć zanim zaczęłam robić. Cóż człowiek uczy się na własnych błędach.



Zdjęcie tylko dla udokumentowania, że coś tam robiłam.



Dzisiaj zabieram się do prucie i albo zrobię sobie z tego kamizelkę robioną w jednym kawałku, albo sweter dla Judytki. Tylko beret mi zostanie, a do niego dorobię swoją wersję Baktusa.

11 komentarzy:

  1. piekne kolory... uwielbiam takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ehh ale madrze napisalam ;) mialo byc ze uwielbiam takie zielenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej - Mysia Pysia całkowicie na nią zasłużyła ;)

    fajny kolorek ma ta włóczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A widzisz, kiedy Twój post zaczęłam czytać o baktusie natychmiast pomyślałam, bo wiem, że beret masz piękny i włóczka akurat baktusowa. Misiaczkowe gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej Pysi - zasłużyłyście obie! Jak przeczytałam tytuł wpisu, to przestraszyłam się, że to Misiaczka sprułaś... uff, na szczęście nie...

    Cóż, tak to u nas dziergaczek bywa, że często namęczymy się nad czymś a potem prujemy. Ja kilka miesięcy temu miałam już niemal cały sweter z koła wg wzoru od Ciebie i... sprułam.

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  6. zrobiłaś sobie super komplecik w jeszcze fajniejszych kolorkach ale nowe dziełko na pewno też będzie superowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory fantastyczne.Prujesz ? Zrobisz coś co bardziej Ci odpowiada-domyślam się. Mam mitenki i bardzo je lubię ale to kwestia indywidualna.
    Co do Mysi Pysi -gratulacje !
    Staś dziś "napisał" list do Mikołaja i chce dostać misia. Co a biedna zrobię? Sklepowe misie są wszystkie takie same-przydałby się robiony ale czasu za mało.

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję wygranej we wspólnej zabawie :) Szkoda, że prujesz ten komplecik, bo wygląda bardzo ładnie i ciekawie...
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że komplet okazał się niepraktyvzny, bo kolorki cudne...

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję wygranego konkursiku. też czasami pruję coś, co zrobiłam- ostatnio stroj kąpielowy . pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Komplecik uroczy. A rada dla osób nielubiących mitenek z powodu odkrytych palców: wkładać pod nie cieniutkie rękawiczki (kupiłam takie na przecenach w róznych kolorach). Tak nosi moja córka, której palce ziębną i w praktyce też nie lubiła mitenek.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!