Szukaj na tym blogu

niedziela, 23 marca 2014

52 tygodnie szczęścia (2/52)

Witajcie!

Tak ostatnio jestem zachłanna na to pisanie na blogu, że dzisiaj będą dwa posty. Ten niedzielny (skoro tydzień temu zaczęłam nowy cykl, to wypada co niedziela go kontynuować) z cyklu 52 tygodnie szczęścia, a później będzie prezentacja taka prawdziwa mojej chusty Morning Mist. Jutro zaś zaprezentuję Wam chusty zgłoszone do 20 marca i będzie losowanie.

A dzisiaj fotki z wiosennych spacerów.
Najpierw przyrodnicze 


Nowa ścieżka edukacyjna przy Muzeum Wigier w Starym Folwarku. Tzn. ścieżki dobrze nie widać, bo to kładka nad tym bagienkiem.


Pierwiosnki w ogródku



Krokusy napotkane w lesie.

A to zdjęcie przyrodniczo-dziecięce, bo Judyta na tle przylaszczek


I typowo dziecięce zdjęcia



Wchodzenie na drzewo jest trudne


Też bym chciał wleźć na to drzewo (na te drzewo 16- 15 lat temu wchodzili starsi bracia)


I na hulajnodze.

4 komentarze:

  1. Kochana - wczoraj pod wpływem Twojego projektu 52 tygodni szczęścia poszłam na rodzinny spacer z aparatem. Było super, zdjęcia wyszły śliczne! Twój spacer też wygląda na udany i radosny. Judytka ma piękną czapkę!
    Pozdrawiam serdecznie!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak teraz przynajmniej co tydzień przy sprzyjającej pogodzie trzeba urządzać spacery foto :-)
      Czapka Judyty to taka trochę wspólna, czasami ja w niej latam, czasami ona :-)

      Usuń
  2. Judyta to już duża panna . Wiosna sie wszędzie budzi .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano panna, czas za szybko mija. A wiosna coś się ociąga niestety.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!