Dzisiaj na fajsie znalazłam manifest prostego życia po angielsku. Wrzucam na bloga ku pamięci z moim wolnym tłumaczeniem na język polski.
No właśnie, chyba muszę się skupić na ostatniej części tego manifestu, to może wtedy łatwiej będzie te wcześniejsze punkty opanować.
Wszystkim dziękuję za miłe słowa i życzę miłego weekendu.
Sama prawda :))
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod manifestem wszystkimi moimi kończynami! Ale żeby to było takie łatwe, jak pięknie brzmi.
OdpowiedzUsuńOK, jestem z tobą i trzymam ckiuki :)
OdpowiedzUsuńCyba to sobie wrzucę na tapetę :)
OdpowiedzUsuńPrawda.
OdpowiedzUsuńteż zacznę od oddychania;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Niby takie oczywiste, a często o tych prostych prawach zapominamy. Dziękuję za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuń