Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 października 2014

Szycie krok po kroku - razem?

Chociaż nic nie szyję od dawna, to dość często kupuję Burdę lub Annę. Tym razem też kupiłam numer specjalny Burdy, czyli Szycie Krok po Kroku i praktycznie wszystko mi się w niej podoba. 




I zachciało mi się szyć. 

A żeby jeszcze znalazł się ktoś kto by chciał razem ze mną szyć, to może łatwiej byłoby mi te pragnienia zamienić w czyny. 

Może któraś z Was ma tę gazetkę i ochotę na szycie i dzielenie się wrażeniami?

Od razu zaznaczam, że ja w szyciu ubrań jestem mało doświadczona, a można nawet powiedzieć niedoświadczona w ogóle.

A o to modele, które spodobały mi się najbardziej, w kolejności do uszycia.

Spódniczka z flaneli (ja flaneli nie mam, mam nadzieję, że coś odpowiedniego uda mi się wygrzebać w szafie)


Bluzka z dekoltem woda - mój ulubiony fason


Sukienka - klepsydra. Ta sukienka ma kilka wersji i nie mogę się zdecydować, która podoba mi się najbardziej. Ale chyba ta, chociaż nie jestem pewna, czy dla osoby z wystającym brzuszkiem ten fason jest odpowiedni.


Ten płaszcz ma w sobie coś, sama nie wiem co i nie wiem też czy dobrze bym w nim wyglądała, ale wpadł mi w oko i już.


To jest moja wielka czwórka z tego numeru.

A na deser takie cuś

 zdjęcia pochodzą stąd


I jak? Ktoś chętny do wspólnego szycia?


21 komentarzy:

  1. To cóś najbardziej mi się podoba , no i płaszczyk i sukienka.... Cudna gazeta! Kto mi cóś uszyje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aj! Jakie ładne.... a ja mam chwilowy wstręt do szycia. Jutro jak wyrwę się do miasta rozejrzę się za gazetką, ale nie obiecuję........ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wstręt minie i szyć będzie się chciało. W razie czego zapraszam. Ja zaczynam po weekendzie, jak wrócę z Warszawy.

      Usuń
  3. To może tę pierwszą spódniczkę uszyjemy? Tylka ja taką prostą, bez tej zwisającej "ścierki" ;). Bo zapomnę jak moja maszyna wygląda ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola, mi to w sumie ta ścierka najbardziej się podoba w tej spódnicy, ale można by było ten klin zrobić długości całej spódnicy.

      Usuń
  4. Wow- wszystko jest piekne, ale płaszcz podbił moje serce najbardziej. Szkoda, że z szyciem u mnie na bakier, ale za Ciebie mocno trzymam kciuki. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Plany ambitne, zwłaszcza płaszcz, a to coś na deser jest rewelacyjne i bardzo praktyczne. Gdy byłam małą jedynaczką, mama szyła mi ubrania, ale niestety nie odziedziczyłam po niej tego talentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może odziedziczyłaś, tylko o tym nie wiesz :-) Chyba sukienka trudniejsza od płaszcza..

      Usuń
  6. Magda ja kiedys lubilam szyc, ale przy dzieciach przesiadlam sie na szydelko. Ale wciaz gdzies po glowie chodzi mi szycie. Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatka, jak zaczynałam szyć to dla Judyty było to największą atrakcją i ciągle chciała szyć z mamą, a Julek wyłączał mi maszynę z kontaktu, tak więc doskonalę Cię rozumiem. Ale dużo babeczek zaczyna szyć na wychowawczych i to nie tylko hobbystycznie.

      Usuń
  7. Nie obiecuję, bo nie wiem czy uda mi sie kupić tą burdę,ale bardzo spodobał mi się płaszcz i sukienka- tylko, że ja z tych zaawansowanych jestem i chętnie pomogę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Burdę uda się kupić i że weźmiesz udział we wspólnym szyciu.

      Usuń
    2. niestety, u nas na pewno jej nie ma, ale może jeszcze uda sie w okolicy

      Usuń
  8. Powodzenia życzę:) Podziwiam Twoją energię do wyzwań:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Plany fantastyczne. Tylko zabrać się do szycia i działać. Powodzenia. Ja maszyny nie posiadam, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam tak samo!! Wszystko z szycia krok po kroku mi się podoba! zazwyczaj nie kupowałam tej gazetki bo nie bardzo mi podchodziły jej wykroje, a tu bach !! co do razem szycia nic nie mogę obiecać bo w tym miesiącu mam przeprowadzkę:/, więc większość gadżetów szyciowych powoli zostaje spakowana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale może później? Ja w sumie też nie wiem czy dam radę wszystko, może tylko na 1 rzeczy się skończy.

      Usuń
  11. Kusisz Madziu! Szczególnie sukienka klepsydra mi się podoba. Jednak przy moich obecnych gabarytach (35 tydzień ciąży), mogę o niej pomarzyć. Poczekam troszkę, aż wrócę do normalnego formatu, co mam nadzieję nastąpi jeszcze przed wiosną.
    Gazetka i wykrój poczekają ;o)
    Powodzenia w realizacji projektów, będę kibicować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to gratuluję. Ale masz rację szycie nie zając nie ucieknie i na wiosnę będą ciuszki w sam raz.

      Usuń
  12. Sukienka jest w mojej kolejce szyciowej, muszę jeszcze kupić gazetkę, bo w osiedlowych kioskach jej nie ma, czas wybrać się do Empika. *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedys calkiem niezle radzilam sobie z szyciem ubran. Teraz czekam na moje urodziny w listopadzie inowa maszyne... Moze sie wtedy skusze. Ale gazetki nie posiadam.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!