Szukaj na tym blogu

środa, 12 lutego 2014

Wspólne dzierganie i czytanie (12) ... i prośba

*Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie.*





Dziś trochę później :-), ale jest.

Na drutach wciąż chusty. W sumie to pewnie tę szaro-białą bym już skończyła, gdyby nie to, że zabrakło mi włóczki, a w lokalnym sklepie, ani przez internet nie mogę znaleźć koloru ECRU.
Więc jeśli macie kolor ECRU (lub kremowy), nie biały, nie beżowy,  jeden motek do odsprzedania to będę bardzo wdzięczna. Zapomniałabym - włóczka Kasmir Himalaya. 
Bardzo dziękuję, poszukiwania odwołane.

W tym tygodniu przeczytałam "Zaklinacz deszczu" Johna Grishama.  Z okładki: Świeżo upieczony adwokat kontra legendarny prawnik - który wygra?. Czyta się szybko i przyjemnie i wciągająco :-)

I zaczęłam "Kto zabił Palomina Molero" Mario Vargasa Llosy,  kupiłam gdy Llosa dostał Literacką Nagrodę Nobla i tak stała na półce i czekała i w końcu się doczekała. Często jest tak, że trudno mi przebrnąć przez kilka pierwszych stron, czasami nawet rozdziałów, a tu od pierwszej strony przykuwa uwagę, ale zobaczę jak się rozwinie akcja, bo dopiero na 26 stronie jestem.

A wy co  czytacie i dziergacie, szyjecie, kraftujecie? Podzielcie się ze mną i czytelnikami bloga.
Zapraszam na

   

   

34 komentarze:

  1. no to się doczekała ksiazka swojej kolejnści. Chusty zapowiadaja sie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze sporo mam takich w kolejce, kiedyś Empik był rzut beretem od mego domu i zwykle gdy dzieci mnie wykańczały, szłam tam na zakupy - taka opcja zakupoholizmu :-)

      Usuń
  2. Super idea z tym czytaniem i dzierganiem, postanowiłam tym razem do Was dołączyć :)

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego czytania i dziergania,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Na pewno zaglądnę, by zobaczyć co u ciebie na drutach i jaka lektura w czytaniu. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Widziałam chusty - piękne powstają! jakos nie decyduję się na takie wspólne dziergania, bo wiem, że nie dam rady. ale Wam kibicuję!

    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Aniu, Aniu, na pewno byś dała radę. Mam nadzieję, że chusty rzeczywiście wyjdą ładne jak już dojdziemy do końca.

      Usuń
  4. Śledzę z tchem zapartym Twoje prace nad chustą :) (mój faworyt to ta soczysto zielona!!!) i nie mogę się doczekać jej końca!
    Włóczkowo niestety nie poratuję, nie posiadam takowej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mogę się doczekać. Ta zielona to raz mi się podoba, a raz nie bardzo, ale do końca jeszcze sporo, zobaczymy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. "Zaklinacz deszczu" pochłonęłam szybko, wspaniała lektura :) drugfiej nie znam, ale coś tam obiło mi się o uszy :)
    ciekawa jestem tej chusty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grishama fajnie się czyta. A chusty to sama jestem ciekawa co wyjdzie :-)

      Usuń
  6. Podziwiam zmagania, dziś się spóźniłam. czasem pochłaniają mnie sprawy rodzinne tak, że wszystko musze odłożyć na bok. Mam nadzieję jutro dołączyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że możesz dołączyć jutro i mam nadzieję, że sprawy rodzinne Ci na to pozwolą.

      Usuń
  7. Jak dam radę jutro, to sprawdzę u nas w pasmanterii, Kaszmir Himalajski jest na pewno, tylko kwestia, czy kolor mają. Dam znać, jakby był :)
    pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaklinacz deszczu - intrygujący tytuł, już sobie zapisałam i zakupię.
    Ja dziergam czapki, aktualnie Poppy :)
    Jestem świeżo po przeczytaniu złodziejki książek, polecam, bardzo fajnie i szybko się czyta.
    Pozdrawiam- Jola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złodziejkę książek mam na liście do przeczytania.
      Czapki też czasami dziergam, ale wolę zdecydowanie chusty :-)

      Usuń
  9. Wczoraj akurat robiłam porządki we włóczkach i mam poszukiwaną Himalaye :-) Już piszę e-mail.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tak dalej pojdzie, to ja nie bede mila czasu na nic tylko na czytanie, tyle tu ciekawych propozycji...chyba pora na audiobooki, niestety nie wszytko mozna kupic :) Pozdrawia cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wszystko można dostać jako audiobook, ale w sumie, w całym życiu jest mnóstwo rzeczy, których nie spróbowaliśmy i pewnie nigdy nie spróbujemy i nie ma co po nich płakać :-)

      Usuń
  11. Piękne chusty, nie mogę się doczekać finiszu szarej ;) Książek nie znam. Zawsze zastanawiałam się, czy książki traktujące o adwokatach mogą być ciekawe. Zawsze jakoś mi się wydawało, że to taka lektura bardziej dla prawników ;p Ale widać się myliłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szara trafi na tapetę jak tylko włóczka do mnie dojdzie. Hm, Grisham pisze ciekawie, tak że nawet o prawnikach można c zytać :-) A tak poza tym, to ja jako nauczyciel wcale nie specjalnie chciałabym czytać tylko o nauczycielach, a wręcz przeciwnie wolałabym w wolnym czasie nie czytać o szkole.

      Usuń
  12. Piękne te chusty powstają. Z Himalaya ( sprawdziłam) w tej chwili to mam tylko melanżową włóczkę.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja fazę na Grishama miałam dawno temu ale pisze naprawdę nieźle. Chusty jeszcze nie zaczęłam ale kiedyś ją na pewno zrobię:-))) Ale kibicuje Wam wiernie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy Grisham, kupiony tylko dla tego, że tanio, ale przypadł mi do gustu, bo słynną Firmę to tylko w tv oglądałam, nie czytałam książki. Szkoda, że nie możesz zacząć z nami :-(

      Usuń
  14. Piękne chusty, książki o ktorej piszesz niestety nieznam. Dziękuję gorąco za wspaniały kurs na drutach. Dzięki Tobie niesmiało stawiam pierwsze kroki. Posiłkuję się jeszcze książką. Moją robotkę zdjełam z drutow i o dziwo trzyma się kupy. Choc gora jest trochę szersza niż doł (pewnie to jakas niedorobka z mojej strony). Wykorzystałam jako pokrowiec na komorkę i jestem bardzo dumna. Teraz porywam się na mitenki na drutach. Pozdrawiam i dziękuję. Hardaska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że zaczęłaś. Wychodzi, prawda?
      Mój kursik jakoś chwilowo się zawiesił, ale wkrótce wracam ;-)

      Usuń
  15. Chusty piękne, sama chcę jakąś storzyć, ale muszę najpierw wybrać się do sklepu,żeby coś kupić, szczerze nie wiem którą włóczkę kupić od czego zacząć- którą polecasz, którą lubisz.?
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię po prostu z Kasmir Himalaya, bo taką akurat miałam w domu. Nawet ją lubię, ale troszeczkę wyłażą włoski. Ale można wybrać inną co najmniej 400 - 500 metrów w motku 100 gramowym.

      Usuń
  16. Akurat mam pauzę miedzy robótkami. Do przyszłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż szkoda, ale możesz dodać link do ostatniego wpisu o książce, jeśli masz ochotę.
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Chciałabym już zobaczyć tą szarą chustę w całości. Mam ją w wyobraźni, ciekawe czy jest to obraz zbliżony do oryginału:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś utknęłam przy tej zielonej i nie wiem kiedy zabiorę się za szarą. Trochę mam już tego miszmaszu z pracą i innymi obowiązkami po kokardę i nawet druty chwilowo nie relaksują.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!