Szukaj na tym blogu

sobota, 15 września 2012

Chusta, której tutaj nie pokazywałam

Ponieważ jakiś czas temu planowałam przenieśc się na Wordpressa, gdy blogspot zaczął wariowac, to napisałam parę postów na nowym blogu, ale jak widzicie nie umiałam pożegnac się z tym miejscem i wróciłam tutaj.
W międzyczasie wydziergałam chustę, którą nazwałam Spring has sprung, bo kończyłam ją dziergac w czasie majowego długiego weekendu, kiedy to wybuchła wiosna. Siedziałam sobie w ogrodzie i codziennie obserwowałam jak drzewa zmieniają się po prostu w oczach.
Zanim zblokują się inne wydziergane chusty i szale, to dla porządku wrzucam tutaj zdjęcia tej chusty.


Kolor najlepiej oddaje pierwsze zdjęcie.
Miałam spisać wzór (chociaż liście są znane, bo to wzory estońskie), ale jakoś nie mogę się przybrać, nie wiem czy jest po co.

25 komentarzy:

  1. Chusta jest piękna;))) chyba muszę poszperać u Ciebie na blogu w opisach i pokusić się na jakąś łatwiejszą z listkami:) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, ta chusta nie jest bardzo trudna. Nie wiem czy na blogu znajdziesz opisaną inną niż Gail.

      Usuń
  2. Prawdziwie wiosenna, podoba mi się i kolor i wzór, chociaż nie za bardzo lubię dziergać te bąbelki:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję.
      Tych bąbelków jest stosunkowo niewiele, ale też nie są moją ulubioną techniką, aczkolwiek są efektowne.

      Usuń
  3. Śliczna ,taka prawdziwie wiosenna:).Bardzo lubię te przeróżne listkowe motywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Też lubię listki, to bardzo wdzięczny wzór.

      Usuń
  4. Jest przepiękna! Cudny wzór i wiosenny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna jest :) ja też powoli dojrzewam do swojej pierwszej chusty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to na co czekasz, to wcale nie jest takie trudne.

      Usuń
  6. Jest piękna! Zrobiłam jakiś czas temu taką w liście, ale gdzie tam jej do Twojej!
    http://hobbyata.blogspot.com/2012/08/maliny-zgrubienia-i-zmarszczki.html

    Miałam spisać wzór (chociaż liście są znane, bo to wzory estońskie), ale jakoś nie mogę się przybrać, nie wiem czy jest po co. pewnie, że jest po co ;-DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ata, bardzo dziękuję. A u ciebie byłam i podziwiałam już twoją listkową chustę, nawet się wpisałam w komentarzach.

      Usuń
  7. Przepiękny kolor i wzór,pozdrawiam,Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest cudna, przepięknie jesienna....przyłączę się do Aty i napiszę, że ; pewnie że jest po co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ina, w sumie to masz rację, na jesień też takie kolory pasują.

      Usuń
  9. Bardzo ale to bardzo mi się podoba ta chusta!
    Ponieważ swoją pierwszą w życiu chustę zrobiłam właśnie dzięki Pani, to także bardzo proszę o wzorek. Bo naprawdę jest po co.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mariolcia, jak miło. To chyba muszę się postarac.

      Usuń
  10. Chusta jest śliczna, mój kolor. Nie leń się i zrób ładny opis a ja bardzo chętnie zrobię Twoją chustę i żadnych wykrętów Madziu:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  11. cudowna, marzę o takiej, może jak będę miała opis taki dla niezbyt kumatych to uwierzę w siebie i też podobną zrobię.Oglądam na blogach chusty od kilku miesięcy i nie mogę się odważyć... Pozdrawiam wspaniałą dzielną MAMĘ i życzę dużo zdrowia i siły.Jadwinia z Nałęczowa

    OdpowiedzUsuń
  12. Chusta jest prześliczna! Sprawia wrażenie leciutkiej jak mgiełka. Aż by się chciało ją dotknąć:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!