Aby umilić dzieciom, a także nauczycielom (tak, tak - nauczyciele też nie zawsze czują się komfortowo w szkole i potrzebują jakiegoś miłego akcentu) pożegnanie z wakacjami można przy pomocy maszyny, kolorowych szmatek i wynalezionych przez mnie dzisiaj tutoriali, wyczarowac coś ładnego.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z zalinkowanych blogów.
Śniadaniówki - muszę koniecznie sobie taka sprawic :-)
Piórnik - bardzo by mi się przydał w tym roku.
A wy jakie macie pomysły na uatrakcyjnienie powrotu do szkoły waszym dzieciaczkom?
Bardzo fajne te stronki. Trzy zapisałam sobie w zakładkach. Jak się ustabilizuje moje życie, może i ja sobie coś machnę ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiej stabilizacji i abyś miała jak najwięcej czasu na przyjemności typu szycie.
UsuńNajbardziej podobaja mi sie torby na sniadanie - to bardzoprzydatna rzecz - zwlaszcza ze moja corka nosi w tej chwili sniadaniowke, pudelko z przekaska i worek z owocami - ciezko niektore przetlumaczyc na polski. A ja zrobilam torbe na gimnastyke - jak sie ogarne to ja pokaze. Pa
OdpowiedzUsuńAlex, chętnie zobaczę torbę, u mnie jeszcze spóźniony woreczek na buty czeka na uszycie, a nie tylko na sfotografowanie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śniadaniówki wyjątkowo urokliwe! postaram się zrobić sobie taką do pracy:)
OdpowiedzUsuń