Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 24 września 2012

Jesienne ubrania i dodatki - tutoriale z sieci

Już jesień. Prawie cały weekend padał u nas deszcz i mocno wiało, więc spędziliśmy go leniwie domowo. To znak, że trzeba przygotowac się na zimniejsze dni i uszyc coś ciepłego dzieciakom i nie tylko im. Ja na razie szyję w głowie tylko:-(, ale mam nadzieję, że już wkrótce to się zmieni.

Kurtka/ płaszczyk - robimy wzór na podstawie ulubionej pasującej bluzy dziecka
Tutaj wyraźniejsza instrukcja szycia. Bluza z kapturem

A dla dziewczynek - narzutki
Audrey Cape
A teraz  ciekawostka, dla tych co nie mają maszyny - narzutka bez szycia (aczkolwiek nie wiem jaki potrzebny jest materiał, żeby się nie strzępiło bez obrzucania brzegów) Potrzebne są tylko dwa prostokątne kawałki materiału i trochę wstążki.
No sew flutter cape.
A jakby było zimno w uszy to jeszcze nauszniki, do których dla odmiany potrzebny jest pistolet z klejem.
Earmuffs
Ups, i zapomniałabym - coś dla mam
Cowl capelet - z video tutorialem



Wszystkie zdjęcia pochodzą z zalinkowanych blogów.

A Wy planujecie coś uszyc dla swoich pociech na zimniejsze dni?

14 komentarzy:

  1. YYYY! zapowietrzyłam się! Och taki płaszczyk dla moich Łobuzków - może na wiosnę, jak maszyna mnie zrozumie... albo następną jesień... Wiesz co z tym materiałem nieobrobionym to może tak jak ja robię z tasiemkami satynowymi? Kupiłam klej do tkanin -krawiecki - nie mam pojęcia jak on się nazywa w Polsce - i smaruje nim końcówki tasiemek i się nie strzępią! A na jesień planuję ponczo dla córki, ale szydełkowe - kupiłam 5 motków wełny, bo tania była w przecenie, złapałam ile było, a że w woreczkach był, to dopiero w domu stwierdziłam, że na czapkę się nie nadaje, bo może lekko gryźć - to nie planowo zrobię ponczo :) A mnie się marzy chusta na drutach... ale nie mam pojęcia od czego zacząć... znam tylko prawe i lewe :) chyba muszę sobie kupić druty z żyłką i włóczkę i wzoru poszukać jakiegoś prostego - no to może na wiosnę zdążę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alex, tak, taki płaszczyk to i ja dla Julka chętnie bym uszyła, może się uda. Takiego kleju to nie znam.
      A ponczo szydełkowe to na pewno będzie świetne.
      Alex, a chusty nie należy się bac. Już wkrótce będę miała kolejną niespodziankę dla początkujących. Poza tym ja też znam tylko oczka prawe i lewe, innych nie znam :-)

      Usuń
  2. Boże ! Magda ja Cię podziwiam, jak Ty znajdujesz czas na to wszystko ? Mnie się marzy i ponczo i chusta ale nie wiem jak to ogarnąć :)

    Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za to,że mnie odwiedzasz i wspierasz. Ina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ina, zawsze jest coś kosztem czegoś innego. A i ponczo i chustę wydziergasz, tylko daj sobie szansę i zaczniej :-)

      Usuń
  3. Ja tam oglądam Twoje chusty i jestem piekielnie zła ,że nie umiem takich! Jedną zaczęłam przed wakacjami i leży odłogiem , bo mi coś nie wychodzi, chyba spruję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nuta, to trzeba na spokojnie, może na początek wybierz grubszą i jednokolorową nitkę, wtedy łatwiej zapamiętac wzór.

      Usuń
  4. Zauroczyły mnie te narzutki dla dziewczynek:))A niestrzępiący się materiał to może być np.polar.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cala seria swietnych pomyslow..kremowe narzutki dla malych dam wpadly mi w oko.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Internet jest pełen fajnych pomysłów. Te kremowe narzutki to też zawładnęły moim sercem.

      Usuń
  6. Taki niestrzępiący materiał, oprócz popularnego polaru, to flausz. Zdecydowanie lepiej się układa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź, może poszukam, bo podoba mi się taka pelerynka.

      Usuń
  7. Podziwiam Twoją wenę Makneto:)
    Troszkę z innej beczki chciałam zapytać...
    W chuscie Gail, robimy odbicie, czy nie?
    Tzn. jak jest na środku, k2tog, to robimy znów k2tog,po drugiej stronie chusty, czy lecimy jak jest początek schematu ssk?
    Zawsze muszę coś wynaleźć...

    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aurelio, jesień - babie lato to moja ukochana pora roku i wtedy mam ciut więcej weny.
      Mam nadzieję, że z Gail już sobie radzisz.
      Pozdrawiam

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!