Szukaj na tym blogu
wtorek, 30 czerwca 2015
niedziela, 28 czerwca 2015
#1 Książki na lato
Etykiety:
książki,
książki na lato
Co roku wakacje to mój najbardziej aktywny okres jeśli chodzi o robienie na drutach. W tym roku będzie chyba jednak inaczej. Ręka mi nie daje żyć, przytyłam już ze 3 kilo, bo żal zażeram czekoladą.
Ostatnio poskarżyłam się koleżankom, że nie mogę robić na drutach, to usłyszałam, że za to wciąż mogę czytać książki.
Tak więc w tym roku postanowiłam skupić się na czytaniu i odnajdywaniu nowej drogi, nowej pasji.
Już kilka miesięcy wspominałam o książce Julii Cameron "Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórce". Wtedy jednak nie udało mi się przejść całego 8 tygodniowego kursu, poległam już na samym początku, bo nie byłam w stanie wstawać na tyle wcześnie by pisać przez półgodziny poranne strony. Teraz gdy nie będę musiała rano zdążyć do pracy, będę mogła spokojnie zająć się tym kursem.
A z kolei artykuł pt. "10 gruby książek na urlop" skłonił mnie, bym wybrała z własnej półki 10 dość opasłych tomów, z którymi chciałabym się zmierzyć. Nie ma wśród nich prawie nowości, ale są to książki, które od dawna widnieją na mojej liście do przeczytania i trochę objętość mnie przerażą, a może i tematyka wydaje mi się zbyt poważna. Jednak bardzo mi się spodobała wypowiedź przytoczona za Wisławą Szymborską: "Nie wiem skąd się wzięło idiotyczne przekonanie, że na urlopy należy brać książki 'lekkie'. Ależ przeciwnie, te 'lekkie' czyta się - jeżeli w ogóle się coś czyta - przed zaśnięciem, po pracy zawodowej i domowej, kiedy trudno już o skupienie, jakiego wymagają książki poważniejsze."
Trzy z nich to książki z mojej listy 12 książek na 2015 rok:
1. "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Roma Ligocka
2. "Kronika ptaka nakręcacza" Haruki Murakami
3. "Strasznie głośno, niesamowicie blisko" Jonathan Safran Foer
A pozostałe to:
4. "Muzeum niewinności" Orhan Pamuk
5. "Maria Konopnicka - rozwydrzona bezbożnica" Iwona Kienzler (to akurat nie jest zbyt gruba lektura)
6. "Gra w klasy" Julio Cortazar
7. "Przyjaciółka z młodości" Alice Munro (opowiadania)
8. "Pogromca lwów" Camilla Lackberg
9. "W stronę Swanna" Marcel Proust
10. "Szczygieł" Donna Tartt
Tak sama sobie myślę, że to strasznie ambitne zadanie i pewnie nie dam rady przeczytać wszystkich tych książek, bo mój urlop to i tak urlop w domu z gotowaniem, sprzątaniem i organizowaniem czasu dzieciom, ale co ma być to będzie.
A wy jakie lektury przygotowujecie sobie na lato?
sobota, 27 czerwca 2015
Sobotnie link party u Maknety
Etykiety:
link party u Maknety
Już dwa tygodnie minęły od ostatniego naszego chwalenia się swoimi skończonymi pracami.
U mnie w temacie robótek wciąż dzieje się niewiele. Ostatnio pokazywałam tylko obraz pt. Storczyki, który namalowałam dla mojej mamy.
Zasady zabawy:
♥Jeśli tylko macie ochotę możecie dodać link do JEDNEGO lub DWÓCH wpisów z
OSTATNICH DWÓCH TYGODNI,
które uważacie za ciekawe.
♥ Może napisałyście tutorial, sfotografowałyście skończoną robótkę lub ugotowany obiad, a może napisałyście ciekawy artykuł na dowolny temat i chciałybyście zaprezentować go również osobom odwiedzającym mojego bloga.
♥ Wystarczy dodać link pod tym postem klikając w niebieski przycisk "Add Your Link"
♥ Zapraszam serdecznie do zaglądania do osób, które biorą udział w linkowaniu i pozostawianiu komentarzy.
********************************************
Przegląd minionych dwóch tygodni
Na początku zapraszam do Introwertyczki na jej wiersze pt. Ktoś Coś
Polecam również wzruszający tekst o braterskiej miłości napisany przez Mamę z przedmieścia.
Beata z Vademecum blogera pisze o karmieniu piersią oraz o dobrej organizacji czasu w blogowaniu.
Monotema zaprasza po książki.
U Ani artykuł o wosku o zapachu morskich traw oraz drugi, o tym jak się zmotywować i wziąć za siebie.
Zapraszam również do oglądania prac naszych koleżanek.
W Świecie Sutaszu jak zawsze pięknie wykonana biżuteria - różowo-brązowe kolczyki
oraz kolczyki metaliczne
W Kijankowie szydełkowa chusta dla chłopca
oraz szydełkowy pająk
Mama z przedmieścia prezentuje instrukcję wykonania baldachimu
A na blogu Kurs Kroju I Szycia instrukcja wykonania prostego pareo. Bardzo się cieszę, że Janek dołączył do naszego link party, bo dzięki temu odkryłam fajny blog i latem będę uczyć się szyć.
Następne link party za dwa tygodnie, a teraz zapraszam Was do dzielenia się swoimi linkami.
piątek, 26 czerwca 2015
Chwila zadumy
Etykiety:
life,
trzy po trzy
W środę nie bardzo wiedziałam co napisać, nie umiałam wydobyć z siebie słowa.
Jednego dnia spotykasz człowieka, umawiasz się z nim, że zadzwoni, przyjdzie z wizytą, a po kilku dniach dowiadujesz się, że nigdy już nie spotkasz tej osoby, bo zginęła głupią, bezsensowną śmiercią.
Nikt tak jak ks. Jan Twardowski nie jest w stanie opisać tego stanu.
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą"
środa, 24 czerwca 2015
Wspólne dzierganie i czytanie 83
Etykiety:
yarn along
sobota, 20 czerwca 2015
Storczyki
Etykiety:
painting (malarstwo)
Lubię storczyki, chociaż zupełnie nie mam do nich ręki. A moje ostatnie strawiły wełnowce, czyli takie małe paskudy, które najprawdopodobniej przyniosłam do domu z marketu razem z kwiatkiem. Diabełki te rozprzestrzeniły się na wszystkie moje storczyki, które wcześniej przetrwały moje eksperymenty.
Odkąd storczyki pojawiły się w naszych sklepach były zwykle też najczęściej kupowanym przeze mnie kwiatem nie tylko dla mnie samej, ale także dla mojej mamy. Ponoć storczyk (orchidea) podarowany w prezencie oznacza szacunek i podziw dla obdarowanej nim osoby. Jest też symbolem miłości idealnej, uczucia doskonałego.
W tym roku przygotowałam mamie storczyk, który nie potrzebuje podlewania i nie zostanie zaatakowany przez wełnowce, a nawet niedostatek lub nadmiar światła nie powinien mu przeszkadzać.
To moja jedyna namalowana w tym roku praca. Mam nadzieję, że spodoba się mojej mamie.
Olej na płótnie 55/46cm
Tylko strasznie ciężko zrobić porządne zdjęcia. :-(
PS. Jeśli podobał Ci się ten post, bardzo proszę udostępnij go na facebooku lub w google+ lub twitnij - wystarczy kliknąć w którąś z ikonek poniżej tego wpisu.
środa, 17 czerwca 2015
Wspólne dzierganie i czytanie 82
Etykiety:
yarn along
*
Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to
połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno
zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną
książkę.
Bardzo
też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie
pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *Oj nudna już jestem, nudna. Ten rok (bo ja żyję od września do września jak rok szkolny) był dla mnie wyjątkowo ciężki. I to nawet nie chodzi o pracę samą w sobie, a raczej o inne problemy poza zawodowe, które sprawiają, że czuję się zmęczona, znużona i z niecierpliwością czekam wakacji.
Cały ten rok marudzę, jęczę i stękam. A to brak weny twórczej, a to ręka mnie boli i wkurza mnie to maksymalnie, bo już 4 miesiąc prawie nie robię na drutach. I już wieje nudą na tym moim blogu.
Ale jeszcze tylko tydzień z okładem i zasłużony odpoczynek.
I mam nadzieję złapać znowu wiatr w żagle.
Jak widzicie na drutach wciąż chusta i to w tym samym miejscu, a w czytaniu "Wałkowanie Ameryki" Marka Wałkuskiego, którą wzięłam z półki moich synów, jako odskocznię pomiędzy poważniejszymi lekturami, czyli skończoną "Saszeńką" Simona Montefiore, a kolejną lekturą, która już na mnie czeka, czyli "Szczygłem" Donny Tartt (o której tydzień temu pisała Monotema)
A teraz zapraszam Was na
PS. Jeśli podobał Ci się ten post, bardzo proszę udostępnij go na facebooku lub w google+ lub twitnij - wystarczy kliknąć w którąś z ikonek poniżej tego wpisu.
sobota, 13 czerwca 2015
Sobotnie link party u Maknety
Etykiety:
link party u Maknety
Witajcie w dzisiejszym link party u Maknety.
Zasady zabawy:
♥Jeśli tylko macie ochotę możecie dodać link do JEDNEGO lub DWÓCH wpisów z
OSTATNICH DWÓCH TYGODNI,
które uważacie za ciekawe.
♥
Może napisałyście tutorial, sfotografowałyście skończoną robótkę lub
ugotowany obiad, a może napisałyście ciekawy artykuł na dowolny temat i
chciałybyście zaprezentować go również osobom odwiedzającym mojego
bloga.
♥ Wystarczy dodać link pod tym postem klikając w niebieski przycisk "Add Your Link"
♥ Zapraszam serdecznie do zaglądania do osób, które biorą udział w linkowaniu i pozostawianiu komentarzy.
******************************************************
Przegląd minionych dwóch tygodni
Jeśli nie wiecie po jaką książkę sięgnąć, to zajrzyjcie do Monotemy do jej bloga pt. 52 tygodnie czytania, a na pewno wyłowicie dla siebie perełkę wśród przeczytanych przez nią i polecanych, taką jak np. Obcy przyszedł na farmę autorstwa skandynawskiego pisarza Miki Waltari.
Zaś Introwertyczka dzieli się z nami swoją poezją, tym razem wiersz "Późno"
Dwie świetne sukienki uszyte przez Joannę
oraz Sanssouci
otwierają mój dzisiejszy przegląd.
Ola zaprosiła nas do oglądnięcia pięknej chusty
W Świecie sutaszu dwa cudowne komplety biżuterii - granatowy
Beata z Vademecum blogera zaprosiła nas na weekendowe DIY i przygotowała tutorial na szydełkową serwetkę.
Do Beaty zapraszam też na tutorial dzięki, któremu będziemy mogli przy pomocy programu Canva przygotować samodzielnie grafikę na stronę.
A w Jamiołowie zielona kotka oraz artykuł o Jaskółczym Gnieździe na Krymie.
W Wrzosowym dzierganiu koc w kratę zaprasza nas na piknik.
A w Moim robótkowaniu Aga pokazała sukienkę z fantazyjnym dołem.
Mama z przedmieścia zaprosiła nas do pokoju dziecięcego.
JJka wykonała szydełkowe ponczo - motyla
Jestem pod ogromnym wrażeniem obu prac.
A.Bo wydziergał marynarską bluzeczkę
oraz bluzeczkę Cherry
Na blogu Tysiące oczek możemy podziwiać szal Jedwabny zachód słońca na plaży
- piękne połączenie drutów i szydełka
A u Uli z Niesfornych drutów szatki do chrztu się pojawiły.
Następne link party za dwa tygodnie, a teraz zapraszam Was do dzielenia się swoimi linkami.