* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *
Mimo wakacji z czytaniem u mnie krucho. Pogoda jak na Suwałki nietypowa bo codziennie ponad 30 stopni ciepła, więc choć część czasu spędzamy nad wodą. Nie mam mowy o czytaniu na kocyku, bo Julek wymaga uwagi rodziców i opieki w każdej minucie i w wodzie i na brzegu.
Zaś wolny czas w domu poświęcam głównie robótkom - dzierganiu i spisywaniu udziergów. Chcę jak najwięcej zrobić zanim wrócę do pracy. Od piątku pracuję nad nową chustą i miałam nadzieję, skończyć go do wczoraj, ale niestety nie udało się, zostało mi jeszcze kilkanaście rzędów. Mam więc nadzieję, że do jutra uda mi się skończyć, uprać i zblokować i nie będę odkładała tego na wieczne później.
Co do czytania to jak widać wciąż czytam Agathe Christie, po kilka stron tylko, więc nie wiem kiedy uda mi się ją skończyć.
A wy, co u Was słychać?
Zapraszam na
Niestety, dzisiaj mówię pas. Złapał mnie taki reumatyzm w rękach, że spać nie mogę, a co dopiero dziergać:(
OdpowiedzUsuńOj współczuję, niech ci rączki wracają szybko do zdrowia.
UsuńPozdrawiam
Dziekuję:)
UsuńCzytanie i dzierganie to jest to, co Misie lubią najbardziej :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam po garść inspiracji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapraszam do wspólnej zabawy.
UsuńU mnie podobnie z czytaniem, ale z dzierganiem niestety również. Ciągnie się ten zastój twórczy, ale staram się cieszyć, że dobre i 4 rządki w co 2 dzień. :) Zawsze to bliżej końca.
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam "Piątkowy klub robótek ręcznych", zostało mi jakieś ponad 100 str, więc tematycznie. :)
A. Christie uwielbiam, więc pewnie wrócę do niej po skończeniu obecnej książki.
Podziwiam jak Ty szybko dziergasz! I teraz z takiej cienizny! Ja się poddałam przy silkpace od Malabrigo.
I zdjęcia coraz ciekawsze ostatnio!!! Super! :D
Amanita, to akurat nie jest drastycznie cienka włóczka, bo 300m na 50gram :-)
UsuńCo do kryzysu twórczego, to mi zawsze pomaga wzięcie się na chwile za inne rękodzieło - koraliki, wyplatanie wikliny papierowej lub coś tam innego. Zwykle poświęcam na to jakiś tydzień, nie dłużej, a potem z większą energią wracam do drutów.
Co do zdjęć, to ja jestem w gorącej wodzie kąpana i dlatego nie zawsze zdjęcia są robione z namysłem, częściej emocjonalnie.
Zawsze podziwiam Twoją pasję i talent dziewiarski.Piękne rzeczy wychodzą spod Twoich rąk.Co do czytania,to u mnie też nie tak jak bym chciała...a Agatha Christie na równi z Chmielewską przypominają mi czasy cudownej młodości,chętnie do nich wracam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję, ale u mnie to już chyba bardziej szaleństwo niż pasja :-)
UsuńKorzystaj z wakacji i z robotek. Przesliczna ta nowa robotka. Pozdrowienia Beata
OdpowiedzUsuńDziękuję. Robótki to nie do końca pozwalają mi korzystać z wakacji, bo spędzam na nich więcej czasu niż na czymkolwiek innym i chyba już chwilami trochę przesadzam :-)
UsuńCzekam z niecierpliwoscia na efekt koncowy tego, co teraz dziergasz, bo zapowiada sie pieknie. Dolaczam sie do Ciebie i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChusta już skończona się suszy, więc zdjęcia powinny być wkrótce.
UsuńPiękny kolor tej chusty! U mnie też powoli idzie czytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dziękuję :-) Oj muszę też przyspieszyć z czytaniem, bo mam kolejkę książek do przeczytania.
UsuńCudny kolorek ma twoja robótka!
OdpowiedzUsuń:-) Ten kolor to musztardowy się nazywa, chociaż mi przypomina złoto.
UsuńCo to za włóczka? Ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuńTo BC GARN JAIPUR SILK FINO. Pierwszy raz robię coś ze 100% jedwabiu i bardzo mi się podoba.
Usuńups dopiero tutaj trafiłam:) do tej pory dziergałam mnóstwo, ale od pewnego czasu mam nową pasję frywolitkę i druty leżą odłogiem:) czy to też wchodzi w dzierganie? pytam bo widzę, że dziewczyny też szyją i haftują:) jeżeli tak to bardzo chętnie przłyłaczę się do zabawy od nastepnej środy, bo i czytać też lubię:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Oczywiście, że możesz dołączyć się z frywolitką, zapraszam serdecznie.
UsuńMnie też się ten kolor włóczki podoba. Przez te upały, to ja też nie czytam i bardzo niewiele dziergam. Za to przetwarzam w dużych ilościach owoce i warzywa ze swojej działki i sadu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
A ja właśnie przez upały nie spędzam aż tak dużo czasu ani w ogrodzie, ani w kuchni i dlatego mogę dziergać :-)
UsuńCudny kolor,lubię go.Mam nawet co nieco.Chusta będzie piękna!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Powiem nieskromnie, że mi też się podoba.
UsuńA cóż Ty znowu pięknego tworzysz? I to w takim boskim kolorze! Co to za włoczka? A co się łamiesz, to nie wyścigi a Agatha jest idealna na wakacje. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo niby nie wyścigi, ale wizja powrotu do pracy we wrześniu i dzieci do szkół (czyli dodatkowe obowiązki dla mnie) sprawia, że ilość dzierganych pomysłów przyspiesza. I tego stosika czekających na mnie książek też mi szkoda.
UsuńWróciłam. Już w następnym tygodniu może coś zaprezentuję?
OdpowiedzUsuńKsiążkę Agathy czytałam, był też niedawno w tv film. U mnie w czytaniu tez kryminały, tym razem Hakan Nesser ;)
Mam nadzieję, że wypoczęłaś :-)
UsuńFilmu nie widziałam :-(
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń