To, że tak ładnie wygląda na zdjęciach i akwarelkach, szczególnie w otoczeniu kwiatów.
(zdjęcie z sieci, nie znam ani autora ani źródła)
Obraz Janine Gallizia z tego bloga
A dlaczego naglę o tym piszę? Bo wczoraj po ponad 2 letniej przerwie wyciągnęłam rower i postanowiłam, że będę na nim jak najczęściej jeździć, żeby mnie już całkiem nie pogięło od ciągłego siedzenia z drutami w ręku.
I tak się składa, że to to numer jeden mojej Listy Rzeczy do Zrobienia do końca miesiąca.
Tak więc - Lista Rzeczy do Zrobienia do końca miesiąca:
1. Codzienna przejażdżka na rowerze.
zdjęcie z Call the Midwife
2. Powrót po krótkiej przerwie do rozprawiania się z UFOsami, czyli niedokończonymi projektami
dzierganymi.
3. Dokończyć buraczkowy sweterek.
4. Co najmniej 15 minut dziennie rzucać do tarczy (to mi zwykle pomaga się relaksować, a już czuję stres związany z powrotem do pracy).
5. Obejrzeć kilka odcinków Call the Midwife (Z pamiętnika położnej)
zdjęcie z Call the Midwife
Zdjęcie pochodzi z bardzo interesującego bloga (po angielsku) The Knitting Needle and the Damage Done, z którego w ogóle dowiedziałam się o tym filmie. Przy okazji autorka bloga pokazuje fajne projekty dla fanów serialu.
6. Posprzątam moją przestrzeń biurową (no może, jak będzie mi się naprawdę chciało)
I w ten sposób przyłączam się do wyzwania na blogu Sen Mai
Pewnie wrzucę jeszcze dzisiaj drugi wpis, bo jestem opóźniona, dziś już powinnam pisać o wyzwaniu z dnia drugiego.
Powodzenia za wszystkie punkty. I niech pogoda da Ci pojeździć na rowerze ;)
OdpowiedzUsuńRower fajna rzecz ^^ lubię jeździć, ale co prawda uskuteczniam to rzadko.
OdpowiedzUsuńJa powinnam się zabrać za częstsze czytanie i jakieś lekcje szybszego dziergania, bo wychodzi, że dziergam baardzo wolno.
Powodzenia!
Kocham rower, szczególnie w wydanie miejskim. To po prostu niezwykle praktyczna rzecz! Niestety w Szczecinie nie mam gdzie przechowywać roweru, a chętnie bym sobie dojeżdżała nim na uczelnię...
OdpowiedzUsuńDobrze, że do Ciebie trafiłam; szkoła dziergania mi się przyda, bo nijak się z drutami oswoić nie mogę :-)
Super plany! Mam nadzieję, że uda ci się zrealizować wszystkie punkty z listy.
OdpowiedzUsuńTeż powinnam się za taką listę wziąć ;)
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBuraczkowy sweterek? Jak już będzie gotowy to koniecznie wrzuć na bloga. :)