Szukaj na tym blogu

środa, 5 marca 2014

Wspólne dzierganie i czytanie 15

*Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie.*




Tak naprawdę, to zajmuję się głównie głupotami. Jakoś ostatnio nie mam za bardzo siły ani na czytanie, ani co gorsze na dzierganie. I zbijam bąki wałęsając się po internecie, oglądając nowe sezony seriali. Tak po prawdzie to oglądam tylko jednym okiem, bo drugie mam wpatrzone w blogosferę. Wcześniej jakoś nie używałam bloglovin, a teraz zaczęłam i jak każda nowość musi zostać dokładnie przetestowana. Bloglovin to nic innego jak tylko czytnik blogów, ale ponieważ wciąż mi coś podpowiada to odkrywam nowe blogi. 
Przy okazji zapraszam do śledzenia mojego bloga 
Follow on Bloglovin 

I przez te "głupotki" mam zaległości w prawdziwym czytaniu. W poniedziałek kupiłam kolejny tom z Czarnej Serii "Dziewczyna, która igrała z ogniem" cz.1, a nie przeczytałam jeszcze 2 części "Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet". Kurcze, przez 2 tygodnie nie znalazłam czasu by do niej usiąść.  

A na drutach wciąż chusta, setna wersja zakończenia, mam nadzieję, że ostatnia, nawet jeśli będę średnio zadowolona. 

A wy co czytacie i dziergacie, szydełkujecie, szyjecie, dłubiecie, kraftujecie? Ja spadam do pracy, a wy piszcie, piszcie.
Zapraszam na 


   


   
 

26 komentarzy:

  1. Mnie Twój blog zmobilizował do powrotu do ukochanych książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajmowanie się głupotami ubarwia życia, więc i ja sobie tych głupot nie żałuję. W końcu żyje się raz ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za chuste, ktora rozrasta sie z takimi przebojami. Pozdrawiam Hardaska

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam za to niestrudzone wymyślanie kolejnych borderów do chusty. Chyba bym już się poddała.
    Na temat millenium się nie wypowiadam, bo mam dokłądnie odwrotną opinię, niż większośc czytających. A swoja drogą, to zastanawiam się, czy tytuł polski jest odpowiednikiem skandynawskiego, czy angielski "The girl with the dragon tattoo"?

    Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. Od jakiegoś czasu mam chęć przyłączyć się do wspólnego dziergania i czytania, ale za mało dziergam i tylko skarpety...
    Przeczytałam tę serię już kilka lat temu i podobała mi się. Obejrzałam nawet filmy skandynawski i amerykański. Szkoda, że Larsson nie doczekał sukcesu... co za niefart w życiu, napisać bestseller i umrzeć nie wiedząc o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączaj się z szyciem, napisałam o dzierganiu, ale śmiało można też z innymi technikami się przyłączyć, a nawet z samą książką.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Też ostatnio więcej seriali oglądam, niż czytam, ale podejrzewam, że winna jest pogoda i nie dający się wygonić katar.
    Podoba mi się Twoja chusta i chciałam ją zrobić, lecz to chyba nie jest odpowiedni dla mnie moment, bo coś namieszałam. W rezultacie sprułam i czekam na lepszy czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że chusta nie wyszła. Może innym razem.
      Życzę powrotu do zdrowia (sama też jestem przeziębiona)

      Usuń
  7. Jest czas i na głupoty, to taka odskocznia od codzienności... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam bloglovin. Wszystkie blogi które podczytuję mam w jednym miejscu i to mi się strasznie podoba :) Widzę, że u Ciebie też Larson na tapecie, ja się nie mogę do niego przemóc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam Cię za upór z borderem do chusty ;) Musisz mieć niesamowite samozaparcie no i wsparcie od współdziergaczek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ja wiem, jakoś zaczynam porządnieć, starzeję się chyba i nie rzucam robótki już tak łatwo w kąt kiedy coś mi nie idzie lub się zapalę do czegoś nowego.

      Usuń
  10. Pisałaś bym wstąpiła do grupy czytająco- dziergającej. To przystępuję, choć się martwię środami od- do, czy nadążę za Wami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wstąpiłaś do naszej grupy. Przecież nie musisz co środę z nową książką i robótkami brać udział.

      Usuń
  11. Melduje, ze dzisiaj wzielam udzial w dzierganiu i czytaniu! :-) ...dziekuje za to dzierganie i czytanie, bo po pierwsze zmobilizuje mnie to do sumiennego prowadzenia bloga, sumiennego czytania i sumiennego dziergania :-)
    Pozdrawiam - Ola

    OdpowiedzUsuń
  12. każdy potrzebuje zresetowania się i naładowania baterii. Seriale do tego są świetne i czytanie blogów też. Tak to potraktuj i nie miej wyrzutów, a aktywność znowu powróci niepostrzeżenie i z nową energią. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasami tek jest i już, małe odmóżdżanie każdemu jest potrzebne:))) Nie mam pojęcia co ten blogovin, możesz napisać coś więcej na ten temat? Wprawiasz mnie w podziw z tymi kolejnymi wersjami borderu ale ja też w robótkach jestem upierdliwa i jak coś mi nie leży to będę poprawiała do skutku. Albo porzucę:)))) Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bloglovin to skupisko blogów. Zaznaczasz te które chcesz obserwować i dostajesz powiadomienia o nowych postach (raz dziennie), to coś jak feedly czy na blogspocie obserwowanie blogów.

      Usuń
  14. A wiesz, że po namyśle doszłam do wniosku, że do polskich kryminałów można swobodnie dorzucić Skandynawów. Sama kupuje serię, która teraz wychodzi, więc czemu nie. Przynajmniej na czas wychodzenia serii. Muszę tylko jakiś post wykleić na ten temat, ale czytaj wszystko, co kryminalne-skandynawskie i podrzucaj linki. Ja też czytam, a Salander z łbem do matematyki i hakerstwa mnie zachwyca. Pozdrawiam. Póki co, pakuję się do Gdańska. Ciekawe, ile cm można zrobić ryżem przez pięć godzin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysmażyłam: http://52tygodnie.blogspot.com/2014/03/kapitan-zbik-i-skandynawia.html

      Usuń
    2. Super, jak coś skończę czytać to dam znać.

      Usuń
  15. Ja nie mogłam doczekać się wzoru na border i zakończyłam chustę po swojemu. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz :). Zresztą dzierganie jej tak mi się podobało, że mam ochotę znowu wrzucić ją na druty i z chęcią zrobię wszystko według wzoru. Ostatnio też nadganiam wszystkie ulubione seriale :D. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!