Szukaj na tym blogu

środa, 8 kwietnia 2015

Wspólne dzierganie i czytanie 72

* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasze blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.

Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *





Jak widzicie na zdjęciu, zaczęłam nową książkę ;-) Tym razem nadrabiam trochę swoją edukację z zakresu finansów i przedsiębiorczości. Książka ta to "The 100$ Startup. Fire your boss, do what you love and work less to live more" Chrisa Guillebeau. Dosłowne tłumaczenie tego tytułu to "Biznes za 100$. Zwolnij swojego szefa, rób to co kochasz i pracuj mniej by żyć pełniej". Po polsku znajdziecie tę książkę jako: "Niskobudżetowy startup. Zyskowny biznes i życie bez frustracji"

Jest to książka opisujące historie różnych osób, które w pewnej chwili musiały same, często nie mając pieniędzy zbudować swój biznes, ponieważ nie mogły znaleźć pracy na etacie. 

A ponieważ święta potraktowałam jako czas, w którym nie mogę się obyć bez robótki, ale nie chce mi się siedzieć i przeliczać oczek, zapisywać wzorów, a chciałam po prostu zająć robótką ręce, gdy głowa i buzia zajęte są np. rozmową, to wyciągnęłam szydełko i zapomniane szydełkowe heksagony na kocyk. Zresztą pokazywałam już Wam je w świąteczną niedzielę, ale w tak zwanym między czasie udało mi się wydziergać ich 25 i teraz wraz z tymi, które dziergałam w zeszłym roku mam ich ok. 40, co jest oczywiście kroplą w morzu przy założeniu, że ma to być koc regularnych rozmiarów.


Wciąż serdecznie Was zapraszam na sobotnie linkownie - jeśli na blogu zamieściłyście na blogu w zeszłym tygodniu wpis z dokończoną pracą - szytą, dzierganą, wyszywaną, dekupażową, frywolitkową, kulinarną, jaką po prostu chcecie to możecie zamieścić link do niej w Sobotnim link party. 

Wspólne czytanie i dzierganie fajnie nam się rozwija i byłoby też super, gdyby rozwijało się chwalenie się swoimi pracami przynajmniej tak dobrze. 

A teraz już serdecznie Was zapraszam na 



   


   



16 komentarzy:

  1. Śliczne te heksagony. Takie optymistycznie kolorowe. Powodzenia w dzierganiu tychże.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł angielski zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. To ile heksagonów jeszcze Ci brakuje?

    OdpowiedzUsuń
  3. będzie śliczny koc, choćby nawet za czas bliżej nieokreślony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koc będzie piękny. Kolorowe elementy tworzą optymistyczny nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny efekt twojej świątecznej pracy, ile do końca zostało?

    OdpowiedzUsuń
  6. Troszkę pracy jest przy tych elementach, zwłaszcza że zmieniasz kolorki ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale wiosennie u Ciebie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Heksagony-do dziś nie miałam pojęcia o istnieniu takiego słowa ;) kolejny dowód na to, że u ciebie zawsze można się nauczyć czegoś nowego. Nawiasem mówiąc są SUPER i jestem ciekawa jak będą wyglądały już w kocyku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję tylu wydzierganych elementów :) Śliczne, wesołe kolory. Książka interesują, może mogłaby zainspirować do działania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie śliczne afrykańskie kwiaty! Robiłam kiedyś podobne, tyle że w wersji kwadratowej. Sześciokątne wyglądają zdecydowanie ładniej! Twój kocyk będzie śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. motyw afrykańskich kwiatów zawsze mi sie podobał. pięknie, kolorowo u Ciebie. nawet jeśli będzie to długa praca, to warta jest całego czasu, który w nią włożysz.

    Anka

    OdpowiedzUsuń
  12. Z kocykiem czeka Cię jeszcze dużo pracy. Ale kolory ma prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Melduję się posłusznie lekko spóźniona, ale wreszcie obecna - idę poczytać i polatać po blogach:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak próbuję sobie wyobrazić już gotowy koc i coś czuję, że na prawdę będzie to kawał dobrej roboty :). A kwiatki mają super połączenia kolorów!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze. Tak naprawdę to nie wiem ile muszę dorobić, najpierw chyba muszę zszyć pierwsze dwa rzędy i potem dorabiać sukcesywnie.
    A najgorsze to będzie i tak chowanie tych wszystkich nitek ;-)

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!