*
Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to
połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno
zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną
książkę.
Bardzo
też lubię zaglądać na wasze blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie
pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *
W tym tygodniu odpoczywam od drutów i szydełka, tylko w sobotę trochę podziergałam, gdy czekałam na męża w czasie Trunieju Darta. Na turnieju byliśmy pewnie z 4 godziny, a ja i tak wyciągnęłam druty tylko na sam koniec i zaczęłam chustę, którą miałam robić w święta. Nawet z hobby jestem do tyłu. A wszystko właśnie przez rękę i przez to też jestem w lesie z sukienką i kolejnymi już zaplanowanymi dziergadłami.
Książka wciąż ta sama "The $100 Startup", jakoś powoli mi idzie to czytanie po angielsku. Znowu wracam do starych przyzwyczajeń, czyli telewizor włączony, gdy tylko posadzę cztery litery na fotelu i przez to jakoś z książką nie po drodze. A poza tym, szybkie czytanie też mi nie idzie. Technika szybkiego czytania, która u mnie jest najskuteczniejsza wymaga używania wskaźnika podczas czytania. Ja zwykle używam cienkiego szydełka, ale gdy boli ręka, nawet wskaźnika przez dłuższy czas nie mogę trzymać. I jest jak w mało wybrednym powiedzeniu - "Z której strony się nie obrócisz tam dupa".
A i jeszcze czytam z córką (zapomniałam uwiecznić na fotce) Harrego Pottera i Zakon Feniksa. Znowu J.K. Rowling, ale tym razem po polsku, bo moja córka dopiero zaczyna przygodę z Harrym Potterem. I tak sobie czytamy - trochę ona sama, trochę ja na głos.
A teraz zapraszam już na
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz!