Nie wiem jak Wy, ale ja dziergam stylem kontynentalnym, czyli trzymam nitkę w lewej ręce i po prostu drutem ją zahaczam i przeciągam przez oczko, a nie nawijam palcami na drut tak jak robi się to w stylu angielskim.
Dlatego rzadko używam angielskich opisów swetrów, ponieważ zawsze mam problem z uzyskaniem odpowiedniej wielkości. Po prostu styl kontynentalny sprawia, że dzierga się szybciej, ale luźniej (to nie tylko moja obserwacja). I aby dopasowac się do opisu muszę albo brac sporo mniejsze druty albo wybierac mniejsze rozmiary.
Wadą mojego dziergania jest to, że oczka lewe zawsze wychodziły mi luźniej i podczas robienia ściegiem pończoszniczym - gładko, wychodziły mi niestety rzędy po 2, albo musiałam przy robieniu lewych oczek używac drutu o pół numeru mniejszego, tak jak dziergałam robiąc Paprikę.
Dopiero niedawno odkryłam - zresztą dzięki Elenie Nodel, autorce wzoru Paprika - że istnieje tzw. rosyjski styl kontynentalny, zwanych również stylem kombinowanym.
Tak samo trzyma się nitkę w lewej ręce i zahacza się drutem o nitkę, tylko inaczej troszeczkę robi się oczka lewe.
O tak:
I oczywiście moje zdjęcie na dziś:
Próbka sweterka, o którym pisałam kilka postów wcześniej - w dniu 5 .
Oczywiście wydziergana nową techniką i bardzo mi się podoba, bo naprawdę dużo równiejsze oczka mi wychodzą.
Całe życie robię tak lewe oczka.Pewnie dlatego,że Warszawa była pod zaborem rosyjskim:)))
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
Miło po ćwierćwieczu dziergania dowiedzieć się, że używam stylu rosyjskiego kontynentalnego. Zastanawiam się tylko, jaki jest ten nierosyjski? Mam podejrzenia, że to ten, którym robi moja mama. ;)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci Madziu że ja właśnie robię tak oczka lewe jak na filmiku :) kiedyś tak mnie nauczyła moja kochana babcia :)i tak mi się wygodnie robi :)
OdpowiedzUsuńWlasnie sie dowiedzialam ,ze od zawsze przerabiam oczka lewe rosyjskim stylem kontynentalnym. Super!Sledze Twoje poczynania,choc pierwszy raz sie odzywam.Pozdrawiam serdecznie.godlesia
OdpowiedzUsuńO rany!! Jestem zielona ,jeśli idzie o druty i z czystej ciekawości obejrzałam filmik i odkryłam,że właśnie tak robię oczka lewe -tak mnie uczyła babcia...Człowiek się jednak uczy całe życie:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na dalszy ciąg..
Kasia
hehe, ja zawsze tak lewe oczka robię, tak mnie mama nauczyła ;)
OdpowiedzUsuńAle numer ja tak robie od zawsze bo nigdy nie moglam sie nauczyc tej nawijanej nitki. Nie wiedzialam ze to jakis styl jest.
OdpowiedzUsuńPsiakość, to ja dziergam stylem rosyjskim kontynentalnym? :D Dzięki za oświecenie :)
OdpowiedzUsuńNo popatrz :) Ja cały czas robię takie lewe i nawet nie wiedziałam ,że ta metoda ma jakąś nazwę:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy sposób :)
OdpowiedzUsuńHehe :) Ja tak robię lewe oczka i nie wiedziałam, że robię metodą rosyjską kontynentalną :)
OdpowiedzUsuńO- myślę sobie coś nowego- a tu okazuje się, że "od maleńkości" tak robię lewe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowo :)
Ale heca ,robię tak od początku swojej zabawy z drutami i dopiero po 40 latach dowiedziałam się ,że jest to rosyjski styl kombinowany. Jestem leworęczna więc dawno temu na lekcjach ZPT musiałam sama sobie wypracować swój styl robótkowy i właśnie tak robię lewe oczka .Rzeczywiście robi się je bardzo szybko i dzianina jest jednolita .
OdpowiedzUsuńAch, to ja tak robię całe życie i nawet nie wiedziałam, że to "po rosyjsku". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobię tak jak na filmiku. Pierwszy raz słyszę, że można byłoby inaczej.Mój problem tkwi w tym, że nawijam na serdeczny palec lewej ręki za dużo nitki i potem muszę odwijać, bo się nie wyrabiam na zakręcie.Pozdrawiam , szczególnie Julka!
OdpowiedzUsuńoo, ja właśnie w taki sposób przerabiam oczka lewe i prawe(wg rosyjskiego filmiku na youtubie), tylko, że prawe właściwie wyglądają tak jak przerabiane "through the back loop" a wzory takie jak niedżwiedzie łapki wcale nie wyglądają tak ładnie jak na zdjęciach, niby przypominają te z podręczników ale to niestety nie jest to.
OdpowiedzUsuńa bloga czytam, tylko że jest to mój pierwszy komentarz,
pozdrawiam serdecznie
kaślin
Pierwsze słyszę, że to rosyjski sposób :)
OdpowiedzUsuńZnam te oczka od dawna i wcale moja nauczycielka z Rosją nie miała nic wspólnego :)
No, ale może ktoś patent tam opublikował, kto to teraz wie ;))))
Oczka po prawej wtedy są przekręcone, w tym sposobie, trzeba je na prawej stronie przerabiać chwytając nitkę z tyłu drutu, lub jak za przednią to będą śliczne przekręcone.
Dla pełnego obrazu może powinnaś wstawić jeszcze filmik, jak wykonać oczka prawe tą samą metodą. Trzeba zauważyć, że dziergając w ten sposób nić na drucie układa się inaczej na lewej i prawej stronie robótki. Może nie jest to bardzo ważne jeśli dzierga się ściegiem pończoszniczym. Kłopot może sprawiać okiełznanie (właściwe ułożenie oczek - nie przekręcenia ich) gdy wykonujemy bardziej zawiły wzór. Wówczas oczka prawe i lewe będą układały się rozmaicie. Kankanka ładnie opisała to w swoim komentarzu. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę...całe życie robię lewe oczka w ten sposób i nawet nie wiedziałam, że robię to po rosyjsku :))) Muszę z ciekawości spróbować pozostałych metod. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńNo to ładne kwiatki!!! Dzięki Tobie, po tylu latach, dowiedziałam się jaka metoda robię ;) Dla mnie to normalna metoda, a nie jakaś kombinowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam