Szukaj na tym blogu

środa, 12 maja 2010

Serwetka hardanger cz. 3

Ponieważ od dzisiaj na jakiś czas muszę zawiesić pracę nad serwetkę i zająć się innym haftem (torebkowe RR czeka), to ku pamięci pokazuję co na razie mam.
Tak naprawdę to zostało mi już całkiem niewiele - 2 niby serduszka ażurowy i samo wykończenie dookoła, ale to za jakiś czas.
Na razie serwetka prezentuje się tak:

11 komentarzy:

  1. pięknie!! super - cieszę się że idziesz do przodu!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serwetka-ale "pędzisz" z robótką :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziula, Zula, Cyrylla - wielkie dzięki dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Haft jest piękny. Gratuluję wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ z Ciebie zdolna bestia!!!
    Widzę, że w trymiga opanowałaś kolejną technikę :) Gratuluję, haft wygląda znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Haft jest piękny,,ale dla mnie wyższa sztuka jazdy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybko Ci idzie ta serwetka i czekam na pierwsze krzyżyki w słowniku :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj szybko! A tutaj w sobotę dopiero się 'uczyłaś' ... taaa... Burza z Ciebie nie Kobita!

    OdpowiedzUsuń
  10. Antonina, Bean, Jaga, Agnieszka,
    Aploch, bardzo Wam dziękuję.
    Jaga, wcale nie jest aż taki trudny na jaki wygląda - póki co oczywiście.
    Agnieszko, jutro postaram się pokazać postępy w słowniczku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!