Ponieważ od dzisiaj na jakiś czas muszę zawiesić pracę nad serwetkę i zająć się innym haftem (torebkowe RR czeka), to ku pamięci pokazuję co na razie mam.
Tak naprawdę to zostało mi już całkiem niewiele - 2 niby serduszka ażurowy i samo wykończenie dookoła, ale to za jakiś czas.
Na razie serwetka prezentuje się tak:
pięknie!! super - cieszę się że idziesz do przodu!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka-ale "pędzisz" z robótką :-)
OdpowiedzUsuńMadziula, Zula, Cyrylla - wielkie dzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuńHaft jest piękny. Gratuluję wytrwałości.
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie zdolna bestia!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że w trymiga opanowałaś kolejną technikę :) Gratuluję, haft wygląda znakomicie.
Haft jest piękny,,ale dla mnie wyższa sztuka jazdy?
OdpowiedzUsuńSzybko Ci idzie ta serwetka i czekam na pierwsze krzyżyki w słowniku :).
OdpowiedzUsuńOj szybko! A tutaj w sobotę dopiero się 'uczyłaś' ... taaa... Burza z Ciebie nie Kobita!
OdpowiedzUsuńAntonina, Bean, Jaga, Agnieszka,
OdpowiedzUsuńAploch, bardzo Wam dziękuję.
Jaga, wcale nie jest aż taki trudny na jaki wygląda - póki co oczywiście.
Agnieszko, jutro postaram się pokazać postępy w słowniczku.
Pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuń