Dzisiaj pokażę moje początki hardanegra. W marcu kupiłam gazetkę i wybrałam wzór i oczywiście zaraz zaczęłam wyszywać - poświęciłam na wyszywanie tylko 1 wieczór, bo oczywiście miałam mnóstwo innych zaczętych robótek, a po drodze jeszcze święta były.A tak wygląda ten kawałeczek:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxCLGoitKx3FsFxFMdPHWqtm9n0XOG_Xda6hC9LsJS-eFZXA0obWDqmolPz8gIBhQ6HuxqFqWvq5WMQnREc58meIhjIzJR6wP-3Ri2PMFpmcaP9w2ApqkVt3ngTm8qOptF-Y9FwNstMz0/s400/pocz%C4%85tki+hardangera.jpg)
A tak wygląda serwetka w gazetce
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL1hc8DCCXX7JkSQuJUiRiPALwbhsVdkc-BP3xjV-IhaZ2J7q2eQmpHMZWEEXNHqdE3nXpHZkS0jUgH0hU2coNPvb7iuoUJt5-jUKhyphenhyphenzkSNlosC8OIcv-hakj5k7ZN57endjFzKK_Wm-Y/s400/image20w.jpg)
Czemu akurat dzisiaj o tym postanowiłam napisać? Ponieważ jutro pędzę na wielkie podlasko-mazurskie spotkanie w Białymstoku i będę miała przyjemność poznać mistrzynię hardangera Krzysię oraz inne fanatyczki robótek ręcznych.
Przyznaję, że nie mam co ze sobą zabrać - brak na stanie robótek zakończonych, tak więc zapakuję tylko tę serwetkę i skrawki tkaniny, by spróbować pod okiem mistrzyni hardangerowych sztuczek ;-)
No niezłe początki ,to dość trudny i pracochłonny haft przecież.Działaj dalej i pokaż jak wyszła.
OdpowiedzUsuńZapowiada się nieźle ! ;)
OdpowiedzUsuńo mamo ! będzie mi dane zobaczenie tego cuda (i poznanie Ciebie) osobiście ! ;)
Fajnie, że grono hardangerujących się powiększa!
OdpowiedzUsuńKrzysia jest moim GURU w tym temacie. Na pewno dużo Ci wyjaśni.
Ja mam tylko małą uwagę: rób sobie linie pomocnicze - łatwiej wtedy wykryjesz błąd w hafcie ;-)
Madziu serwetka będzie cudna :).
OdpowiedzUsuńA ja widziałam dzisiaj na żywo ;>
OdpowiedzUsuńCuda wianki ^^
Podziwiam, podziwiam... ja za tę sztukę jeszcze się nie zabierałam i przyznam, że jakoś mnie przeraża. Ale może to tylko tak wygląda? Udanego spotkania życzę.
OdpowiedzUsuńAnka