Coś tam jednak udało się zrobić, żadnych rewelacji, ale zawsze coś.
1. Worek na buty do zerówki - w poprzedni nie wchodzą zimowe buty.
Muszę jeszcze popracować trochę nad ściegiem atłaskowym ;-)
2. Dwa polarowe misiaki
To próba generalna przed szyciem zabawki na akcję organizowaną przez Miluszkowy Kuferek - linka po prawej stronie - należy kliknąć na zdjęcie Tildy Róży, aby dowiedzieć się więcej szczegółów o akcji - zabawka dla dzieci z domu dziecka.
3. Skończyłam dzisiaj dziergać Laminarię. Zdjęcia dopiero jak odleży swoje przyszpilona do dywanu ;-)
sówka urocza a misiaki!!! cudne!!! do przytulenia :)
OdpowiedzUsuńPrzytulaśne misiaki! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :) (artystyczny-nielad.blogspot.com)
ja Ci dam "bez rewelacji"! sówka jest cudna!!! miśki też!
OdpowiedzUsuńSówka świetna a misiaki takie bardzo przytulaśne:)
OdpowiedzUsuńworeczek jest super, a miski przesłodkie :)
OdpowiedzUsuń