Cały czas jeszcze wracam do czwartkowych zdjęć.
W czasie gdy cykałyśmy fotki w pewniej chwili Judytka podeszła i mówi do mojej modelki:
"Ciociu pokażę Ci jak to się robi." (tzn. pozuje)
Julek też oczywiście chciał wziąć udział w sesji, bo jakże by mogła się ona obejść bez niego.
Ciociu - uśmiech proszę
Jak widzicie, nie tylko ciężko pracowałyśmy, ale także dobrze się bawiłyśmy dzięki Judycie i Julkowi. Julkowi to w sumie nie zależało na fotach, bardziej na byciu z ukochaną ciocią.
Świetna, radosna sesja. Bardzo ładne robótki. Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńPraca, pracą... a zabawa też konieczna. Wspaniałe dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super rodzinna , roześmiana sesja !
OdpowiedzUsuńSuper! Jak widzę wszystkie dzieciaki uwielbiają sesje. Moja dwulatka najchętniej cykałaby zdjęcia, ale pozy też już ma obcykane.
OdpowiedzUsuńCo tu dużo gadać świetna zabawa :D Musicie to szybko powtórzyć!
Świetna sesja, bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńFajna taka ciocia uśmiechnięta i dzieciaki też :))
OdpowiedzUsuńSuper sesja, taka radosna i na luzie :)
OdpowiedzUsuńAle fajna sesja zdjęciowa, taka na luzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
super sesja
OdpowiedzUsuńa druga chusta na zdjęciach przecudna - piękne połączenie kolorów :)