Szukaj na tym blogu

niedziela, 29 grudnia 2013

Wąż i plany na 2014 rok.

Tak naprawdę to nie napiszę zbyt wiele o moich planach, bo jak zwykle plany u mnie zmieniają się szybciej niż pogoda.  Mam wiele planów i to nie tylko jeśli chodzi o dzierganki, ale po feriach zimowych wracam do pracy po ponad rocznym byczeniu się w domu. Tak dokładnie, byczyłam się od października 2012, czyli od operacji. Głównym moim zajęciem było robienie na drutach, chodzenie na zajęcia z malarstwa, spędzaniu czasu z dziećmi, czytaniu książek/internetu, oglądaniu filmów.  Z czegoś będę musiała zrezygnować. 

Nie napiszę też o tym jakie mam plany robótkowe, pokażę wam tylko jak w grudniu udało mi się oszukać mojego węża, który zwykle siedzi w kieszeni i zwariowałam na zakupach (część zakupów dopiero zrobionych po świętach jeszcze pewnie w sklepach leży)


Tak więc widzicie na zdjęciu ze 2 lub 3  sweterki, kilka czapek i szali :-) Takie mam plany właśnie na początek 2014.

A jeśli mowa o wężu, to dzisiaj sprawiłam sobie takiego:



Wyszedł większy niż zaplanowany przez autorkę, ale używałam grubszego szydełka i oczywiści nitki.

I na koniec kilka zdjęć mojej choinki. Jak zaczynałam robić ozdoby świąteczne to myślałam, że mam mało szklanych bombek, jednak okazała się, że nie. Poza tym moja choinka jakaś trochę łysawa tu i ówdzie, ale udało mi się też zmieścić wykonane przeze mnie robótkowe ozdoby (białe gwiazdki szydełkowe zostały zrobione już kilka lat temu).  W przyszłym roku może uda mi się dorobić ozdób i postawić gdzieś w domu mniejszą choinkę ozdobioną tylko moimi dziergankami. 









12 komentarzy:

  1. Ojacie, zazdroszczę strasznie. Mój wąż nie dał się oszukać, a ja sknera nic sobie w tym roku włóczkowego na święta nie sprawiłam... Tym milej patrzeć na Twój stosik!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę zakupów... ;-) Ja na razie staram się wyrabiać moje zapasy i sama sobie narzuciłam zakaz kupowania nowych motków.
    Wąż genialny!
    Twoja choinka jest przepiękna - bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Apetyczny ten stosik włóczkowy :))) U mnie mijający rok był pod znakiem haftów, ale nadchodzący zapowiada się dziewiarsko, więc też ostrzę sobie zęby na upatrzone wełenki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zakupy,oj,piękne:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wąż na chwilę przymkął oko a Ty wtedy biegusiem na zakupy? Też tak czasami mam :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wełenki cudne ,tez czasem popadam w amok zakupowy .
    Wszystkiego Cudownego w nadchodzącym 2014 Roku

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zakupy:) ale to pewnie dlatego, że ten wąż taki maciupki jeszcze:)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Choinka i wąż piękne, u mnie w tym roku choinka ubrana tylko w drutowo - szydełkowe ozdoby. Pozdrawiam i trzymam kciuki za powrót do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  9. hihihi...mój mąż jak ostatnio zobaczył kolejny stosik w szarościach w mojej torbie ..tylko się uśmiechnął i wzniósł oczy ku niebu:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój mąż, który jest moim wężem już przestał cokolwiek mówić :) Robi tylko miny....Zdrowia Ci życzę Anetko i pięknych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku 2014, wszelkiej pomyślności i dużo zdrowia.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja choinka wydaje się być przy Twojej goła. Wszystkie ozdoby, które robię, rozdaję. Nawet chciałam na blogu zamieścić fotkę choinki, ale nie wyglądało to najlepiej ;) Zazdroszczę zakupów, bo jakiś czas temu wyzbyłam się manii kupowania włóczek, ale teraz maniacko kupuję książki. Stąd wniosek: by wyjść z nałogu trzeba popaść w inny ;) Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!