Jeszcze nie ma zimy, mrozów ani śniegu,
ale postanowiłam przyzwyczaić ptaszki do mojego karmnika.
I mam już pierwszych gości.
Sikoreczki - bogatka i modra oraz pospolite wróbelki.
Tych ptaszków przylatuje naprawdę bardzo dużo.
Ale mam nadzieję, że uda mi się też zaobserwowac inne gatunki i oczywiście zrobic fotki.
Zrobiłam sobie stanowisko foto w salonie przy oknie.
Fajnie by było mieć jeszcze większy obiektyw, ale i 200mm musi wystarczyć.
Dzisiaj również udało mi się zaobserwowac czającego się kota,
niestety nie udało mi się zrobic fotki - ciężko pstryknac zdjęcie,
gdy kota widac tylko przez sztachetki płotu.