Czy zastanawiałyście się kiedyś co chciałybyście zostawić po sobie przyszłym pokoleniom?
Oczywiście my rękodzielniczki chciałybyśmy, aby jak
najdłużej przetrwały nasze wyroby, w których tworzenie każdego
dnia wkładamy dużo serca. W niejednej rodzinie ręcznie haftowany
obrus lub szydełkowa serweta wykonana przez babcię jest
przechowywana niczym święta relikwia. Czemu więc byśmy nie miały
przekazać naszym potomnym pieczołowicie uszytej narzuty na łóżko,
czy wyjątkowej zrobionej na drutach ślubnej sukni lub chusty. Ja
sama wciąż przechowuję pierwszy ażurowy sweterek, który
wydziergałam swojemu Julkowi oraz sukienkę, którą zrobiłam
Judycie do Chrztu Świętego.
Pamiątki te będą
mówiły o naszych zainteresowaniach, pasjach, a także będą
ukazywały fragmenty naszego życia. Jednakże będą to fragmenty
pełne niedopowiedzeń.