Szukaj na tym blogu

niedziela, 23 kwietnia 2017

Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich

Jak się spędza wiosenny weekend, gdy się lubi czytać książki? 
A gdy do tego jeszcze dowiaduje się, że znajoma pisarka właśnie ma premierę swojej najnowszej książki?

Wsiada się w autobus by  wziąć udział w VI Międzynarodowych Targach Książki w Białymstoku, które odbywały się w budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej. 




W sobotę zdążyłam tylko na spotkanie z Katarzyną Bondą. Przyznaję, że nie czytałam żadnej z jej książek, ponieważ mam wrażenie, że to zbyt brutalne kryminały jak dla mnie. Ale może całkiem niepotrzebnie tak się wzbraniam przed nimi. W każdym razie, z tego właśnie powodu, ani żadnej jej książki nie kupiłam i w konsekwencji nie ustawiłam się w kolejce po autograf. Jednakże pani Bonda ciekawi mnie po prostu jako pisarka i to pisarka, która osiągnęła duży sukces w Polsce, a i staje się coraz bardziej znana za granicami naszego kraju. 
Tak w ogóle, to bardzo mnie ciekawią pisarze. I chociaż pierwszy raz byłam na takiej imprezie jak Targi Książki, to na pewno nie ostatni, bo spotkania autorskie są fascynujące. Owszem, wiele można przeczytać w internecie na temat pisarzy, przeczytać wiele wywiadów, ale nie da się w ten sposób osiągnąć wyjątkowej atmosfery spotkania pisarza z grupą fanów.
Kolejne miało być spotkanie z profesorem Bralczykiem, jednakże nie doszło do skutku z powodu choroby profesora.

W niedzielę zaś, koczowałam na targach od rana i pierwsze spotkanie, na którym miałam przyjemność być było prowadzone przez pana Mariusza Szczygła, a głównym jego gościem, był młody reportażysta Kamil Bałuk autor książki "Wszystkie dzieci Louise", która opowiada jak przystało na reportaż o prawdziwej historii mężczyzny, który był dawcą spermy w Holandii i  ma najprawdopodobniej ok. 200 dzieci.  Rzadko czytam reportaże, ale tym razem skusiłam się na książkę z autografem autora.

 tutaj właśnie bohaterowie spotkania - Mariusz Szczygieł i Kamil Bałuk (zdjęcie troszkę słabo, bo komórką z daleka ciężko zrobić coś dobrego)

Następnym punktem programu był koncert i ogólnopolska premiera płyty Projekt: prawda muzycznie -  Mariusza Szczygła wraz z zespołem Res Factum. To było niesamowite wrażenie słuchać jak pan Szczygieł czyta fragmenty swojej prozy do niesamowitej muzyki elektronicznej. 

A wisienką na torcie było spotkanie ze znajomą pisarką, Krystyną Bezubik, która promowała swoją najnowszą książkę "Raj na kredyt".  Krzysia jest doktorem literaturoznawstwa, piszę prozę poetycką (tak to chyba w skrócie można nazwać) i prowadzi również warsztaty dla pisarzy i blogerów. Jej strona ma cudowny tytuł - Piszę, bo chcę.

tu właśnie ja z Krzysią

W między czasie poznałam też autorkę cudownych książek dla dzieci Wiolettę Piasecką, z którą porozmawiałyśmy przez chwilę. I dzięki temu również moja córka otrzymała książkę z dedykacją specjalnie dla niej. 

A tak wyglądają moje potargowe łupy


Jak widzicie musiałam zadowolić swoją pasję do malarstwa, a także zaopatrzyć córkę w kilka nowych lektur. W sumie to trochę żałuję, że nie mogłam przyjechać z córką już w piątek, bo w piątek były spotkanie z autorami książek dla dzieci oraz odbywały się różne warsztaty dla młodych czytelników. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz!