Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem. Jest nam niezmiernie miło - obu, mnie i córce.
A dziś o innych czapkach, które mi się podobają - tym razem wzory płatne.
Nr 1
To Lucy Hat, bardzo mi się podoba. Myślę, że jedyny problem to dobór odpowiedniej włóczki. Muszę chyba w końcu wysupłać parę groszy na Malabrigo Rios :-) Poza tym rzędy skrócone, żeby wykonac ten zawadiacki daszek i jeszcze muszę znaleźc, co to jest woven stitch - czyli ścieg tkany (jak sądzę, chociaż takiego nie znam)
Nr 2
Michelle Hat, też nie powinna byc trudna - po prostu duża czapka krasnala z rzędem dziurek przez które przełożona jest wstążka.
Nr 3
Nr 4
Ktoś mnie ostatnio pytał o kaszkiet - nigdy nie robiłam, ale tutaj jest super wzór i to z ulubionego Malabrigo Rios :-) Camden Cap
Tak w ogóle to autorka dwóch ostatnich projektów tworzy tylko czapki i każdy może znaleźc coś dla siebie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeżeli to oczko tknane to;
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=aa9jOC5M8W8
http://uantoniny.blogspot.com/2012/04/scieg-tkany.html
tu prawie na dole:http://abc_robotek_na_drutach.republika.pl/str/odmiany_oczek.html
Pozdrawiam:)
Czpka numer 2 jest cudna! Nie na mój saganek - bo ja to tylko w zwyklych prostych czapkach jakos wygladam, a najlepiej w opaskach... Ale moja siosta to oszaleje jak ją zobaczy! Mam nadzieję że Julka będzie miała dobrą główke do takich czapek i beretów:) Już mnie łapki świeżbia :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNr.1 mi się podoba ale mnie w każdej czapie jest śmiesznie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Czapeczki fajne, ta pierwsza najbardziej mi się podoba. Problem w tym jak się będzie w takich wyglądać?:)Tzn. ja jak bym wyglądała, bo nie w każdej wyglądam jak ludź! Magnetko Kochana czekam na resztę wzoru chusty , bo druty zajęte......, a może bym sobie jaką czapkę dziergnęła!!! :)
OdpowiedzUsuńNie nadążam z komentarzami, mam tyle ulubionych blogów, że zanim poczytam to okazuje się, że już nowe rzeczy są do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńPod poprzednim postem miałam napisać, że jak bym mogła się obruszać na demonstrowanie moich zdjęć nie dość, że piszesz o czesance przeze mnie farbowanej to jeszcze takie sympatyczne modelki prezentują co można zrobić z własnoręcznie uprzędzionej wełny :)) - bardzo mi się podoba tak forma reklamy :D
A pod tym postem Ci napisze mnie od zawsze podobają się wszelkie nakrycia głowy, czapki robię namiętnie jest tylko jeden mankament nie chodzę w czapkach :))
Chociaż teraz tęsknie patrzę na ten kaszkiet :)
Serdeczności
Fajne czapki,
OdpowiedzUsuńmoże masz rozszyfrowany beret, bo muszę zrobić Mili,a jeszcze nie robiłam beretów
Ja zakochałam się właśnie w pierwszej czapce! Super. I Wydaje się być łatwa ^^
OdpowiedzUsuńA do tego na zmianę berecik "Toorie" [na raverly] i żyć nie umierać.
Ino obawiam się wyliczania i robienia na oko bez schematu. :p