Szukaj na tym blogu

piątek, 20 sierpnia 2010

O diecie

Jestem w stolicy i mam internet ;-), więc piszę...

Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim za komplementy dotyczące moich chust i frywolitkowych zakładeczek, a także te dotyczące mojego wyglądu.

To prawda, schudłam kilka kilogramów, ale niestety satysfakcji mi to zbyt dużej nie przysporzyło.

Dlaczego?

Od miesiąca nie schudłam ani deczko, a nawet jest gorzej, bo te upragnione 67 to tylko kilka dni widziałam, a najczęściej na wadzę widzę 68.
Jestem cały czas na diecie, na pewno popełniam błędy, ale mam już dośc.
Jednym z błędów jest na pewno to, że nawet w dni PW jadam niezbyt urozmaicone posiłki - szczególnie dotyczy to warzyw, tzn. jem ich niewiele. Poza tym na skutek upałów nie chciało mi się prawie w ogóle jeśc.

Mam jednak już dośc i postanowiłam (mimo iż to dopiero połowa drogi) przejśc już na 3 fazę i przede wszystkim dodac do diety troszkę owoców i niewielkie ilości pieczywa.
Może to i kapitulacja. Pewnie za wcześnie się poddaję, trudno.

5 komentarzy:

  1. Hej :) chciałam tylko powiedzieć, że nie możesz się poddawać, organizm czasem zwalnia i przystosowuje się do nowej wagi, nawyków itd.. jeśli waga ma ruszyć to zacznij albo ćwiczyć albo jeśli ćwiczysz to kilka dni rób więcej ćwiczeń. Waga powinna znów zacząć spadać, daj sobie jeszcze 2 tygodnie :)
    Ja sama jestem na diecie i wiem jak irytujące jest gdy waga ani drgnie :). Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślę, że dobrze robisz, jeśli nie masz już siły wytrwać w II fazie Dukana. Ta dieta jest skuteczna, ale dość monotonna. Ja też nie osiągnęłam założonej pierwotnie wagi, zrobiłam przerwę (III etap) i zbieram siły na kontynuację. Jeśli wytrwasz w III etapie i nie pofolgujesz sobie to nie będziesz tyć, a do odchudzania zawsze wrócić możesz.
    A w ogóle Madziu to serdecznie Cię ściskam - zaglądam do Ciebie, bo od roku wróciłam na dobre do dziergania.
    Pamiętasz mnie? (doro_thea_2)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, nie katuj się na siłę ! pisałam ci ,że też stosuję tę dietę /teraz trochę za dużo sobiepozwalam z jedzeniem/ i schudłam 10 kg , na wadze też widzę 68 , chociaż było już 67 z kawałkiem.... do diety zawsze można wrócic. Pozdrawiam cię serdecznie i dzieciaczki - Bajka

    OdpowiedzUsuń
  4. Zanim zaszłam w ciążę też próbowałam się odchudzić, ale nic z tego nie wyszło. Za to teraz jak leżę, zamiast tyć - chudnę. Więc już nie wiem od czego to wszystko zależy...
    A Tobie życzę wytrwałości i siły, nie poddawaj sie bo jesteś już tak blisko :)
    i w dodatku blisko mnie hehe
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak utrzymasz III fazę w ryzach to jest duże prawdopodobieństwo, że na niej zrzucisz jeszcze trochę wagi.
    Ja na III pozbyłam się 3 kg. POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!