* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *
Nie wiem o co chodzi, ale znowu nie mam na nic czasu, a już najmniej na czytanie i dzierganie. I niby codziennie dziergam, ale jakoś niewidzialnie. Przez 4 dni robiłam jedno i to samo, bo ciągle prułam, bo mi się nie zgadzało z moimi założeniami, w końcu wczoraj przebrnęłam i mam nadzieję, że ten etap mam już za sobą.
Teraz gdy wróciłam do dziergania strasznie bym już chciała mieć jakieś widoczne efekty i pewne projekty za sobą, by iść dalej a nie tkwić w tym samym miejscu od początku stycznia.
I dlatego na razie odłożyłam "Strasznie głośno, niesamowicie blisko" i wyciągnęłam audiobooka, którego mam od lat, a o którym przypomniałam sobie wędrując po blogach biorących udział w zeszłotygodniowym Wspólnym dzierganiu i czytaniu. Tak więc od wczoraj słucham "Cień wiatru" Carlosa Ruiz Zafona i nawet mi się podoba i nie muszę manewrować zamykającą się książką i robótką, szczególnie teraz gdy przeszłam na proste druty, bo moje 3,00 mają niebotycznie długą żyłkę, co jest świetne przy robieniu szali albo bluzeczek na okrągło, ale przy robieniu mniejszych elementów nitka wciąż się splątuje z żyłką i doprowadza mnie to do szału.
Mam teraz dwie robótki w toku - sukienkę z elementów, która robię tylko w domu, bo jest z jasnej włóczki i czarną bluzeczkę, którą robię tylko na kawie z Wiolą i Asią. Czarną bluzeczkę mam też zazwyczaj przy sobie, gdy idę z córką na plażę, ale jeszcze nie udało mi się jej wyjąć nad wodą. To jest już moja druga czarna bluzeczka, którą robię odkąd skończyła się moja depresja dziergacza. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się pokazać Wam tę ukończoną, bo wyszła dość fajnie.
I muszę stwierdzić, że jednak ta abstynencja czytelnicza, a szczególnie abstynencja od internetu i telewizora, którą sobie przy okazji narzuciłam była bardzo ale to bardzo dobrą sprawą i muszę ją regularnie powtarzać chociażby na 2 - 3 wieczory w tygodniu.
A teraz już zapraszam Was na
Zasady zabawy:
1. Jeśli masz ochotę podzielić się ze mną i innymi czytelnikami bloga tym co aktualnie dziergasz i co czytasz, wstaw link do swojego postu pod spodem.
2. Nie zapomnij w swoim blogowym wpisie dodać link do tego posta. Możesz pobrać banerek i wstawić go z linkiem na swoim blogu.
3. Miło by było, gdyby osoby biorące udział w "wyzwaniu" odwiedziły conajmniej 3 blogi i pozostawiały po sobie ślad w postaci komentarza.
Zapraszam serdecznie
The collection has closed. Let other people know about it through twitter.
Zasady zabawy:
1. Jeśli masz ochotę podzielić się ze mną i innymi czytelnikami bloga tym co aktualnie dziergasz i co czytasz, wstaw link do swojego postu pod spodem.
2. Nie zapomnij w swoim blogowym wpisie dodać link do tego posta. Możesz pobrać banerek i wstawić go z linkiem na swoim blogu.
3. Miło by było, gdyby osoby biorące udział w "wyzwaniu" odwiedziły conajmniej 3 blogi i pozostawiały po sobie ślad w postaci komentarza.
Zapraszam serdecznie
The collection has closed. Let other people know about it through twitter.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz!