Szukaj na tym blogu

środa, 3 kwietnia 2013

Yarn along 10

Właśnie skończyłam dziergać chustę  - jeszcze jedną wg wzoru Danielle. I naprawdę jestem z niej zadowolona.
Ale musicie zaczekać dzien lub dwa, aby ją  zobaczyć, bo jeszcze nie została zblokowana.
I've just finished knitting a shawl - one more version of Danielle shawl. And I really like it.
But you have to wait a day or two to see it, it needs blocking.

Skończyłam też szydełkować nową czapkę dla Judyty. Mogę uznać, że to był dobry dzień.
I also finished crocheting a new hat for Judyta, so it was a good day today.


Teraz mogę wrócić do pracy nad moją Betsy, o której pisałam tutaj

Now I can work on my Betsy. I was writing about this project here.

I teraz jestem w połowie sweterka, chyba.
And now I'm in the middle of the project I suppose. 
Jak widzicie, czytam obecnie dwie książki. "Dieta bez pszenicy. Jak pozbyć się pszennego brzucha i być zdrowym" to projekt długoterminowy. Mój syn Julek jest na podobnej diecie już od ponad roku, a teraz chcę całą rodzinę przestawić na dietę wolną od zbóż. Tak więc czytam sobie stronę lub dwie, gdy mam wolną chwilę. Druga książka to "Tysiąc dni w Wenecji". Prawdę mówiąc (pisząc) strasznie męczy mnie ta książka, ale postanowiłam brnąć dalej, aby przekonać się co sprawiło, że jest taka znana.

As you can see I'm reading two books at the same time. "Wheat Belly: Lose the Wheat, Lose the Weight, and Find  Your Path Back to Health" is a long last project. My son Julek has been on similar diet for more than a year and now I want to make all my family free from grains. So I'm reading a page or two whenever I have a bit of spare time. The other book is "A thousand days in Venice". To tell the truth reading this book makes me feel tired, but I decided to finish it to find out why it's been so famous.


Zanim skończę mój przydługi post chciałam Wam pokazać jeszcze jeden interesujący projekt na durty - Arris the raggedy rabbit. Tylko ciężko jest pokazać coś co z zasady ma być Tajemniczym Wspólnym Dzierganiem. Kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcia króliczej głowy stwierdziłam, że muszę mieć takiego królika. W tej chwili jestem na etapie dobierania włóczki. Potrzebne są 3 rodzaje włóczki, tzn. włóczka w 3 grubościach, a ja nie mam zamiaru wydawać ani złotówki i muszą mi wystarczyć włóczki, które mam w domu, tak więc muszę odrobinę pokombinować. Mam nadzieję, że nie polegnę.

Before finishing I want to show you one more interesting knitting project - Arris the raggedy rabbit. It's a mystery KAL but when I saw the first photos of the rabbit's head I knew that I had to have it!

4 komentarze:

  1. Czekam na sweterek w całości :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem końca sweterka. Z książek- poradników korzystam i z każdej coś wynoszę ( wiedzę najczęściej). Życzę Ci znalezienia optymalnej Ci diety. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zapowiada się ciekawie :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek wygląda bardzo intrygująco. Ciekawe, jak będzie wyglądał efekt końcowy ;o)
    Też się zastanawiam, co sprawiło że seria "Tysiąc dni..." jest popularna. Dla mnie również ciężka do przebrnięcia. Mam całą serię, ale od dwóch lat nie mogę przebrnąć przez pierwszy tom...więc pewnie po następne nie sięgnę. Oddam do biblioteki, niech nie leży na półce ;o)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!