I dzisiaj przyszedł czas, bo są efekty diety i biegania po Warszawie.
Przekroczyłam magiczną 70 i ważę 69 kg czyli o 7 kg mniej niż 4 tygodnie temu. W ciągu ostatniego tygodnia spadło mi aż 2,5 kg.
Wchodzę w spodnie, które nosiłam ostatnio jeszcze przed erą mojej córeczki Judyty.
A od dzisiaj mogę poszaleć, bo teraz jestem w fazie proteinowo-warzywnej. Chociaż tak naprawdę to nie mam czasu dogadzać swojemu podniebieniu.
Dzisiaj tylko chciałam się pochwalic efektami diety.
Pozdrawiam Was serdeczni
Makneta
Gratuluję !!!!!!!! Podziwiam , chylę czoła i troszkę zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gratulacje... gratulacje... gratulacje!!!!!
OdpowiedzUsuńTakie bieganie ponoć najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńStokrotko, Barbaro dziękuję Wam bardzo.
OdpowiedzUsuńBeatko, może to i skuteczne, ale wcześniej gdy byłam w takiej sytuacji to nic a nic nie straciłam na wadze, ponieważ codziennie wieczorem nadrabiałam zaległości słodyczami i piłam sporo słodzonych napoi. Teraz ledwo co dałam radę zjeśc sałatkę na kolację ;-)
Gratuluję!Bardzo się cieszę, że Tobie się udaje. Trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńgratulacje- tak trzymaj! efekty zawsze pozytywnie mobilizują :)
OdpowiedzUsuńNo i super:)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję utraty kolejnych kg :D
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje!!! Wlasnie podejmuje decyzje - patrzac na Twoj wynik,ze chyba tez zaczne... zrobilam nawet test...Wyszlo mi 5dni faza 1, 77faza druga i 110 faza trzecia... i to tyle ma trwac tak naprawde? czy cos pomiedzy (niedoczytalam...:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgorzata
Madziu moje gratulacje i podziwiam Cię za wytrwałość :).
OdpowiedzUsuńGratulacje =) Życzę wielkiej siły i samozaparcia w dalszym dążeniu do celu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci gratuluję! :-))
OdpowiedzUsuńOby tak dalej! Trzymam kciuki :-)
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMotylek