Idąc za ciosem wydziergałam Judysi małe stworzonko - Kaczko-królika
Coraz bardziej podoba mi się dzierganie zabaweczek - tylko sporo czasu na to idzie.
Szukaj na tym blogu
sobota, 29 stycznia 2011
piątek, 28 stycznia 2011
Mały słodki ptaszek - efekt Spotkania on-line na Facebook'u
Etykiety:
dla dziecka,
druty,
zabawki
Tak jak zaplanowałam (zupełna nowość w moim wydaniu), zabrałam się do dziergania ptaszka z okazji Spotkania robótkowego on-line na Facebook'u . Udało mi się wykonac zadanie w 100 % z Judyta "na plecach" ciągle pytającą: "Cy jus? Mój ptasek? Co robis? Mój ptasek? Cy jus?"
O to ptaszek i właścicielka.
Dzierga się bardzo łatwo i przyjemnie. Ale nie wiem czy zdobędę się na wydzierganie jeszcze jednego takiego samego. Gdyby mnie dzierganie przy komputerze poszło by znacznie lepiej - bo trzeba było również pogadac, a jak się gada pisząc to się nie da w tym samym czasie trzymac drutów w ręku. Z drugiej strony, gdybym nie siedziała na facebooku, to pewnie bym nie skończyła, bo zabrakłoby mi motywacji do zszycia.
Na druty narzuciłam już następną nitkę, ponieważ Judytka zapałała chęcią posiadania jeszcze tego. A poza tym jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Dzisiaj zacznę, a dokończę pewnie na następnym spotkaniu on-line
O to ptaszek i właścicielka.
Dzierga się bardzo łatwo i przyjemnie. Ale nie wiem czy zdobędę się na wydzierganie jeszcze jednego takiego samego. Gdyby mnie dzierganie przy komputerze poszło by znacznie lepiej - bo trzeba było również pogadac, a jak się gada pisząc to się nie da w tym samym czasie trzymac drutów w ręku. Z drugiej strony, gdybym nie siedziała na facebooku, to pewnie bym nie skończyła, bo zabrakłoby mi motywacji do zszycia.
Na druty narzuciłam już następną nitkę, ponieważ Judytka zapałała chęcią posiadania jeszcze tego. A poza tym jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Dzisiaj zacznę, a dokończę pewnie na następnym spotkaniu on-line
czwartek, 27 stycznia 2011
Mały wiosenny ptaszek
Etykiety:
dla dziecka,
druty,
linki,
zabawki
Na facebooku spotkanie w piątek Robótkowe spotkanie on-line od 17.30 do 23.00
Tym razem przywołujemy wiosnę - w sumie to ja po raz pierwszy mam zamiar brac udział w tym spotkaniu.
Co by tu zrobic wiosennego? Może jakiegoś ptaszeczka?
Na Ravelry już od dawna w kolejce miałam kilka zabawek - chociaż ich dzierganie nie idzie mi najlepiej.
Mój faworyt: Wiosenny kurczak - Spring Chicken -
Kaczki - Ducks
Mały słodki ptaszek - Sweet little bird - ten podoba się Judysi najbardziej
Wiosenne szkraby - Easter peeps
Wiosenne pisklę - Srping chick
Pisklak i jajko Chick and egg
I jeszcze takie cudo - z jednej strony króliczek z drugiej kurczaczek (chyba jednak wychodzi daleko ponad moje zabawkowe umiejętności) Mini reversible duck to bunny
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Ravelry
Zabawki zabierają duuuuuuuuuuuuuuużo czasu i jak dla mnie najtrudniejsze jest ich wykończenie, ale spróbuję zrobic chociaż tego niebieskiego ptaszka, który podoba się Judysi.
PS. Chustę dokończyłam dziś w nocy - tak między 2 a 3 - nie mogłam zasnąc póki jej nie skończyłam. Dzięki Rene Teraz zostało tylko namoczyc, zblokowac i pokazac publicznie w całości. A swoją drogą to kobitka od tego wzoru sprytnie to sobie wymyśliła.
Tym razem przywołujemy wiosnę - w sumie to ja po raz pierwszy mam zamiar brac udział w tym spotkaniu.
Co by tu zrobic wiosennego? Może jakiegoś ptaszeczka?
Na Ravelry już od dawna w kolejce miałam kilka zabawek - chociaż ich dzierganie nie idzie mi najlepiej.
Mój faworyt: Wiosenny kurczak - Spring Chicken -
Kaczki - Ducks
Mały słodki ptaszek - Sweet little bird - ten podoba się Judysi najbardziej
Wiosenne szkraby - Easter peeps
Wiosenne pisklę - Srping chick
Pisklak i jajko Chick and egg
I jeszcze takie cudo - z jednej strony króliczek z drugiej kurczaczek (chyba jednak wychodzi daleko ponad moje zabawkowe umiejętności) Mini reversible duck to bunny
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Ravelry
Zabawki zabierają duuuuuuuuuuuuuuużo czasu i jak dla mnie najtrudniejsze jest ich wykończenie, ale spróbuję zrobic chociaż tego niebieskiego ptaszka, który podoba się Judysi.
PS. Chustę dokończyłam dziś w nocy - tak między 2 a 3 - nie mogłam zasnąc póki jej nie skończyłam. Dzięki Rene Teraz zostało tylko namoczyc, zblokowac i pokazac publicznie w całości. A swoją drogą to kobitka od tego wzoru sprytnie to sobie wymyśliła.
środa, 26 stycznia 2011
Blattltuach
Etykiety:
druty,
lace (ażury)
Bardzo dziękuję serdecznie wszystkim za chęc pomocy. Niestety z rosyjskim u mnie tak samo jak z niemieckim - różnica polega na tym, że ruskiego uczyłam się 8 lat i nic nie umiem, a nie niemieckiego nie uczyłam się w ogóle.
Kochane jesteście, ale już znalazłam osobę, która pomoże mi i przetłumaczy. Dziękuję. Mam nadzieję, że następnym razem pokażę już gotowy szal.
Na razie pokazuję tyle ile mam - to co zrobiłam do wczoraj.
Zdjęcia takie sobie - na drugim kolor zbliżony do oryginału.
A wszystko przez Bachuda ;-)
Pogoniła mnie w swoim komentarzu do Pretty. Oczywiście nie miałam nic poza pierwszą częścią. Postanowiłam więc przysiąśc do drugie i jak już przeszłam etap dobierania oczek i zaczęła się nudniejsza częśc postanowiłam umilić sobie dzierganie przeglądem blogów i ravelry i nieopatrznie wpadłam na ten właśnie wzór. A Pretty niestety nie posunęła się za bardzo.
Kochane jesteście, ale już znalazłam osobę, która pomoże mi i przetłumaczy. Dziękuję. Mam nadzieję, że następnym razem pokażę już gotowy szal.
Na razie pokazuję tyle ile mam - to co zrobiłam do wczoraj.
Zdjęcia takie sobie - na drugim kolor zbliżony do oryginału.
A wszystko przez Bachuda ;-)
Pogoniła mnie w swoim komentarzu do Pretty. Oczywiście nie miałam nic poza pierwszą częścią. Postanowiłam więc przysiąśc do drugie i jak już przeszłam etap dobierania oczek i zaczęła się nudniejsza częśc postanowiłam umilić sobie dzierganie przeglądem blogów i ravelry i nieopatrznie wpadłam na ten właśnie wzór. A Pretty niestety nie posunęła się za bardzo.
1 % dla Julka
Etykiety:
pomagamy Julkowi
W zeszłym roku dzięki Waszym hojnym sercom byliśmy latem na dwuetapowym treningu słuchowym w centrum Tomatisa.
Teraz zbieramy na turnus rehabilitacyjny nad morzem.
Wypełniając odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym PIT (28, 36, 36L, 37, 38), należy wpisać:
KRS: 0000037904
1% podatku mogą przekazać:
- ryczałtowcy – PIT 28,
- przedsiębiorcy – PIT 36,
- przedsiębiorcy-liniowcy – PIT 36L,
- pracownicy – PIT 37,
- gracze giełdowi – PIT 38,
- osoby, które sprzedały nieruchomość – PIT 39.
W pozycji INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE można uszczegółowić cel, na jaki chcemy przekazać swój 1%. Tu należy wyraźnie wpisać: numer członkowski, nazwisko i imię podopiecznego. - czyli należy wpisac
1% na leczenie i rehabilitację Rosłaniec Juliusz (nr 4785)
W formularzu PIT podaj swoje dane (imię, nazwisko, adres miejsca pracy), żebyśmy wiedzieli, kto udzielił pomocy naszym podopiecznym.
Informacje podaję za stroną Fundacja Dzieciom: Zdążyc z pomocą
Na tej stronie można pobrac bezpłatny program do wypełniania PITów
Teraz zbieramy na turnus rehabilitacyjny nad morzem.
Wypełniając odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym PIT (28, 36, 36L, 37, 38), należy wpisać:
KRS: 0000037904
1% podatku mogą przekazać:
- ryczałtowcy – PIT 28,
- przedsiębiorcy – PIT 36,
- przedsiębiorcy-liniowcy – PIT 36L,
- pracownicy – PIT 37,
- gracze giełdowi – PIT 38,
- osoby, które sprzedały nieruchomość – PIT 39.
W pozycji INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE można uszczegółowić cel, na jaki chcemy przekazać swój 1%. Tu należy wyraźnie wpisać: numer członkowski, nazwisko i imię podopiecznego. - czyli należy wpisac
1% na leczenie i rehabilitację Rosłaniec Juliusz (nr 4785)
W formularzu PIT podaj swoje dane (imię, nazwisko, adres miejsca pracy), żebyśmy wiedzieli, kto udzielił pomocy naszym podopiecznym.
Informacje podaję za stroną Fundacja Dzieciom: Zdążyc z pomocą
Na tej stronie można pobrac bezpłatny program do wypełniania PITów
wtorek, 25 stycznia 2011
W tłumaczeniu z niemieckiego pomoc potrzebna.
Etykiety:
druty
Tym razem to ja potrzebuję pomocy.
Na ravelry wpadł mi w oko prześliczny szal, niestety opis dostępny jest tylko w języku niemieckim, którego to zupełnie, ani troszeczkę nie znam.
Zrobiłam ile się dało opierając się tylko o schemat główny, a potem rzędy skrócone robiłam wg sposobu z poprzednich szali. Niestety zakończenie jest inne niż te do którego przywykłam, niestety nie umiem rozszyfrowac jak należy je zrobic.
Czy jakaś dobra dusza mogłaby mnie wspomóc i przetłumaczyc dla mnie ten wzór? Głównie zakończenie?
Na razie nie wstawiam zdjęcia mojego szala, bo pora późna i brak warunków do zrobienia zdjęcia.
Ale jutro postaram się pokazac ile wydziergałam.
Na ravelry wpadł mi w oko prześliczny szal, niestety opis dostępny jest tylko w języku niemieckim, którego to zupełnie, ani troszeczkę nie znam.
Zrobiłam ile się dało opierając się tylko o schemat główny, a potem rzędy skrócone robiłam wg sposobu z poprzednich szali. Niestety zakończenie jest inne niż te do którego przywykłam, niestety nie umiem rozszyfrowac jak należy je zrobic.
Czy jakaś dobra dusza mogłaby mnie wspomóc i przetłumaczyc dla mnie ten wzór? Głównie zakończenie?
Na razie nie wstawiam zdjęcia mojego szala, bo pora późna i brak warunków do zrobienia zdjęcia.
Ale jutro postaram się pokazac ile wydziergałam.
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Pretty in pink - odsłona pierwsza
Tak na razie wygląda mój sweterek.
Zaczyna się go robic od rękawa, dochodzi się do połowy, następnie robimy drugi rękaw aż do połowy pleców i łączymy w całośc. Nie ma też w nim żadnych ażurów - troszkę ściągacza i gładki prawy. To tak w skrócie. Osoby zainteresowane tłumaczeniem zapraszam TUTAJ
Ja robię z włoczki Angora RAM, która jest dużo cieńsza niż oryginalna ze wzoru i troszeczkę się martwię czy nie będzie za kusy ten sweterek, bo oczywiście jak zwykle nie zrobiłam próbki - próbki zwykle robię ściślej niż całą robótkę później więc to bez sensu jest zupełnie. Teraz powinnam zmienic druty na 4,5 tylko muszę je najpierw znaleźc.
A dzierga mi się całkiem przyjemnie odkąd odkryłam e-booki i podczas dziergania czytam sobie Annę Kareninę - na stare lata nadrabiam braki czytelnicze.
Zaczyna się go robic od rękawa, dochodzi się do połowy, następnie robimy drugi rękaw aż do połowy pleców i łączymy w całośc. Nie ma też w nim żadnych ażurów - troszkę ściągacza i gładki prawy. To tak w skrócie. Osoby zainteresowane tłumaczeniem zapraszam TUTAJ
Ja robię z włoczki Angora RAM, która jest dużo cieńsza niż oryginalna ze wzoru i troszeczkę się martwię czy nie będzie za kusy ten sweterek, bo oczywiście jak zwykle nie zrobiłam próbki - próbki zwykle robię ściślej niż całą robótkę później więc to bez sensu jest zupełnie. Teraz powinnam zmienic druty na 4,5 tylko muszę je najpierw znaleźc.
A dzierga mi się całkiem przyjemnie odkąd odkryłam e-booki i podczas dziergania czytam sobie Annę Kareninę - na stare lata nadrabiam braki czytelnicze.
piątek, 7 stycznia 2011
Ubranie to wyzwanie
Etykiety:
druty,
ubranie to wyzwanie
Niby nie robię planów na 2011 rok, ale na fali wyzwań czytelniczych postanowiłam, podnieść sobie w tym roku poprzeczkę.
Moje wyzwanie na 2011 rok:
1 element odzieży miesięcznie wydziergany na drutach bądź szydełkiem
(i oczywiście wykończony)
– może byc to odzież damska, męska lub dziecięca,
ale ma to być np. sweterek, spódnica, kamizelka, bluzeczka -
czapki, szaliki, chusty, skarpetki, itp. się nie liczą
Zdjęcie wyprodukowanej w ramach wyzwania rzeczy zamieszczę na blogu do ostatniego dnia miesiąca.
Może ktoś chciałby się do mnie przyłączyć?
Na początek wybrałam sobie Pretty in Pink
Nie wiem tylko jak mi wyjdzie, bo mam dużo cieńszą włóczkę niż w oryginale.
A tłumaczenie wzoru już wkrótce.
sobota, 1 stycznia 2011
Echo flowers/laminaria
Spóźniony prezent dla teściowej – niestety skończyłam dziergac dopiero po świętach, ale teściowa przyjęła prezent z zadowoleniem. I to najważniejsze.
Zaczęłam dziergac chustę jako Echo flowers, ale nie chciałam wykańczac chusty nuppkami, tak więc do wyboru miałam albo kilkanaście rzędów gładkim prawym, albo wykończenie z Laminarii i zrobiłam te z Laminarii.
Druty 5,00 włóczka YarnArt Angora de Lux.
Jakie męczące były te święta ;-)
I jeszcze na mojej niezawodnej modelce: