Tym razem przywołujemy wiosnę - w sumie to ja po raz pierwszy mam zamiar brac udział w tym spotkaniu.
Co by tu zrobic wiosennego? Może jakiegoś ptaszeczka?
Na Ravelry już od dawna w kolejce miałam kilka zabawek - chociaż ich dzierganie nie idzie mi najlepiej.
Mój faworyt: Wiosenny kurczak - Spring Chicken -
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Ravelry
Zabawki zabierają duuuuuuuuuuuuuuużo czasu i jak dla mnie najtrudniejsze jest ich wykończenie, ale spróbuję zrobic chociaż tego niebieskiego ptaszka, który podoba się Judysi.
PS. Chustę dokończyłam dziś w nocy - tak między 2 a 3 - nie mogłam zasnąc póki jej nie skończyłam. Dzięki Rene Teraz zostało tylko namoczyc, zblokowac i pokazac publicznie w całości. A swoją drogą to kobitka od tego wzoru sprytnie to sobie wymyśliła.
Boskie są te ptaszyny! Ciekawe, jak ci wyjdą?
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba ten chicken & egg, ale Judysiowy też fajny.
OdpowiedzUsuńCześć. :) Tak bez pytania pozwoliłam sobie pobuszować na Twoim blogu i powiem szczerze jestem urzeczona Twoimi pracami. Przepiękne dzieła, a szale zachwyciły mnie najbardziej. Ptaszunie cudowne , takie kochaniutkie, milusie. Pozdrawiam cieplutko. Cieszę się że Cię odnalazłam w necie i pozwolę sobie jeszcze zajrzeć od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńOj, rzeczywiście są boskie, ale nie wiem czy dam radę choc jednego wydziergac.
OdpowiedzUsuńUlcia, bardzo mi miło, że Ci się u mnie podoba. Ale ptaszeczki nie są mojego autorstwa - to tylko takie propozycje w stylu co by tu wydziergac.
Pozdrawiam
Ale świetne!
OdpowiedzUsuńZnając Twój talent, to na pewno się uda :)))
Ale piękne !!!
OdpowiedzUsuńKurczaczki przesłodkie :))
Pozdrawiam cieplutko :))
Podzielam opinię Judytki - ten niebieski cudaczek jest obłędny! Porwał moje serce normalnie!
OdpowiedzUsuńte pierwsze sa super.Chyba je wykombinuję na szydełku
OdpowiedzUsuńBean, zawstydzasz mnie.
OdpowiedzUsuńTheyooka, pozdrawiam.
Alex, w między czasie Judytka zmieniła zdanie i stwierdziała, że króliczko - kurczak jest fajniejszy, ale on nie na moje umiejętności.
Trzydziestolatka, na ravelry na pewno jest sporo wzorów na szydełkowe ptaszki - jakby co służę pomocą w tłumaczeniu z angielskiego.
Cudne drobiazgi;-)
OdpowiedzUsuńOjej, czy to już wiosna i Wielkanoc!
Kury są obłędne. Właśnie mi przypomniałaś, że kiedyś podobne robiłam tylko bez wzoru. Moje miały krótkie łapki takie trochę kaczkowate. Twoje ładniejsze-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak nie na twoje umiejętnosci to ja nie wiem na czyje!!!!
OdpowiedzUsuńpewnie i jest duzo wzorów na szydełko ale po pierwsze nie lubię oglądać za duzo,bo na koncu dochodzę do wniosku,że za cienka jestem na cos takiego:) a po drugie i najważniejsze ---wolę robic sama ze zdjecia niż ze schematu:)
Trzydziestolatka, o widzisz, a ja zupełnie nie potrafię ze zdjęcia - przynajmniej w przypadku zabawek czy szydełkowych czy też na drutach.
OdpowiedzUsuńkurczaki są super !!! Chyba też coś takiego zrobię .Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie zabawki są strasznie czasochlonne,zwłaszcza te, ktore mają dużo dodatkowych (małych) elementów, ale efekt zawsze się opłaca :D
OdpowiedzUsuń