* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.
Bardzo też lubię zaglądać na wasze blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *
Wyjazd, który spowodował opóźnienie w publikacji postu z cyklu WDiC był bardzo, ale to bardzo udany. Tak bardzo, że nie miałam ochoty w ogóle włączać komputera po powrocie do domu.
W czasie wyjazdu, a i wcześniej na końcówce roku szkolnego jakoś nie znalazłam czasu na czytanie, jedynie na przeglądnięcie broszurki na temat wycieczek po Karlskrone i Olandii oraz innych miejsc w Szwecji.
Za to w drodze powrotnej wyciągnęłam druty i zaczęłam lnianą bluzeczkę, narzutkę. Dziergam tak trochę bez planu, nie do końca jeszcze wiem jak będzie wyglądała i na ile starczy mi włóczki.
A teraz jeszcze tylko jedno zdjęcie króliczków, o których pisałam poprzednim razem.
Zdjęcie jest takie sobie, bo robione w piątek tuż przed wyjściem do pracy. Tak jak wykrakałam siedziałam nad wykończeniem królików całą noc z czwartku na piątek i jeszcze w pracy dorabiałam im ogonki ;-).
Wzór: Lizzie Rabbit
Druty: 5,00 mm
A teraz zapraszam Was na
a następne spotkanie z tego cyklu już w środę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz!