Na początku marca poprosiłam moją koleżankę Iwonę, by opowiedziała nam o swoich początkach z bieganiem i tak o to powstał artykuł pt. Jak zacząć biegać.
Dzisiaj Iwona opowie nam o bieganiu w lesie, ponieważ już w niedzielę zaczynamy sezon wiosenny Wycieczką biegową (odsyłam do wydarzenia na fejsbuku po więcej szczegółów) w Suwalskim Parku Krajobrazowym.
A teraz już oddaję głos Iwonie.
Bieganie w lesie
Moje ulubione ☺ przyroda, kontakt z nią to dodatkowy zastrzyk energii, endorfin, nigdy nie jest tak samo ☺ Pory roku, pogoda, wszystko to zmienia nawet najbardziej „obieganą” drogę. Przyjemnie jest obcowania sama na sam, choć miłe towarzystwo tez jest fajne ☺
Oczy błyszczą, widzimy nowe rzeczy, widzimy szerzej, dostrzegamy sprawy, których wcześniej nie doświadczyliśmy. W głowie robi się przestrzeń, kłopoty nabierają względnego wymiaru, przychodzą nowe pomysły, relaks… Doświadczamy na nowo siebie, doświadczamy obcowania z naturą, jej pięknem, pokonujemy własne przeszkody i przeszkody natury… Finisz zawsze jest uśmiechem, bo daliśmy rade, zrealizowaliśmy plan, dowiedzieliśmy się czegoś nowego o sobie, a to jest bezcenne…
I aby było bezpiecznie tu najważniejsze są buty trailowe, z dobrą przyczepnością do podłoża. Najogólniej buty terenowe możemy podzielić na dostosowane do podłoża miękkiego, z przewagą błota, piachu, a zimą do śniegu oraz na buty dogodne do biegania po twardym podłożu z licznymi skałami, kamieniami. Osobna grupa to buty do biegania po lodzie ale zima już minęła więc na dłuższą chwilę temat odpuszczamy ☺
Buty przeznaczone do biegania po podłożu miękkim mają w podeszwach liczne, mocno wystające klocki, a sama podeszwa jest dość miękka, często wykonana z materiału przypominającego gumę. Takie buty są świetnie w biegach w błocie, z dużymi nachyleniami, czyli tym, co może nas spotkać w lesie, a szczególnie w Suwalskim Parku Krajobrazowym ☺
Do tego dostosowany do pogody ubiór (ubranie termoaktywne) i jesteśmy gotowi na nową dawkę endrofin ☺
Trasę dostosowujemy do swoich możliwości, szczególnie jej długość, ale tu każdy już ma swoje wyczucie i doświadczanie, ważne, aby kolejna następna była dłuższa lub szybsza , żeby pozytywna zmian była ☺ chyba, że nastawiamy się na relax, to też ok ☺
Biegniemy, oddychamy, uśmiechamy się, poznajemy, doświadczamy, jest cisza, jest spokój, jest energia ☺ Czasem bywa, ze spotkamy kogoś, coś, innego biegacza, ale częściej sarnę, bociana, żurawia czy zająca, przynajmniej u nas tak jest ☺
A na koniec rozciąganie, dobra przekąska i świat ma wymiar bezgranicznie osiągalny ☺
Powodzenia!
Z
zawodu Iwona jest prawnikiem. Przez długie lata pracowała w
korporacjach, aż powróciła w rodzinne strony i obecnie jest
współwłaścicielką oraz prezesem firmy IdealLine, która zajmuje się
sprzedażą sejfów oraz mebli metalowych.
Od niedawna pisze również o bieganiu na blogu Kierunek Ultra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz!