Szukaj na tym blogu

piątek, 28 stycznia 2011

Mały słodki ptaszek - efekt Spotkania on-line na Facebook'u

Tak jak zaplanowałam (zupełna nowość w moim wydaniu), zabrałam się do dziergania ptaszka z okazji Spotkania robótkowego on-line na Facebook'u . Udało mi się wykonac zadanie w 100 % z Judyta "na plecach" ciągle pytającą: "Cy jus? Mój ptasek? Co robis? Mój ptasek? Cy jus?"
O to ptaszek i właścicielka.




 
Dzierga się bardzo łatwo i przyjemnie. Ale nie wiem czy zdobędę się na wydzierganie jeszcze jednego takiego samego. Gdyby mnie dzierganie przy komputerze poszło by znacznie lepiej - bo trzeba było również pogadac, a jak się gada pisząc to się nie da w tym samym czasie trzymac drutów w ręku. Z drugiej strony, gdybym nie siedziała na facebooku, to pewnie bym nie skończyła, bo zabrakłoby mi motywacji do zszycia.

Na druty narzuciłam już następną nitkę, ponieważ Judytka zapałała chęcią posiadania jeszcze  tego. A poza tym jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Dzisiaj zacznę, a dokończę pewnie na następnym spotkaniu on-line

10 komentarzy:

  1. no proszę:) a wczoraj zrobienie go było prawie niemożliwe:D:D:D
    fajny jest i wcale nie taki malutki chyba

    OdpowiedzUsuń
  2. Mały i słodki i uroczy. Piękny. Widzę, że córce sprawiłaś wielką radość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śmieszniutki i ładny.No i córeńka ma radość.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ptaszek wyszedł przecudny! Jak oglądałam co Cię inspiruje to właśnie on i to dwustronne cudo mnie zachwyciły. Ehhh... chciałabym też tak potrafić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję za pochwały.
    Jednoiglec - ten niebieski ptaszek jest naprawdę bardzo prostu, a robienie na drutach nie jest trudniejsze od szycia i można się go spokojnie nauczyc ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjny efekt spotkania! mi ciągle się na nie trudno wybrać bo do maszyny siadam i o całym świecie zapominam jak tylko dzieci zasną

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny ptaszorek! Bardzo wdzięczny i milutki. Nie dziwię się Judysi, że poganiała mamę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodziutki ptaszek ,nie dziwie się ,że córcia nie mogła się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!