Dzisiaj wrzucam fotki szala, o którym pisałam w sobotę.
Dane techniczne - włóczka Luna (kupiona oczywiście w zamotane.pl - prawie 3 motki, druty Addi 3,75 (zaszalałam i mam na bardzo długiej żyłce), kupione również w zamotane.pl
A na koniec najważniejsze. Dostałam dzisiaj przesyłkę a w niej prezencik przygotowany dla mnie przez Beatkę - Salamandrę.
Miałam jeszcze zdjęcie samej śliczniutkiej zawieszki, ale niechcący wyrzuciłam z komputera, a wcześniej skasowałam z aparatu, a teraz nie mam jak zrobić zdjęcia.
Beatko, bardzo dziękuję za prezenciki.
EDIT: zapomniałam dodać. Ten dom, który widać z mojego okna to miejsce, w którym urodziła się i mieszkała do 7 roku życia Maria Konopnicka.
jestem pod wrażaniem szala- jest piękny i prezentuje się okazale! a prezencik bardzo sympatyczny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny,ale zaszalałaś.Mnie sie nigdy nie chce robic bodiury
OdpowiedzUsuńszal cudowny!!! Dzieło sztuki!!! i jaki olbrzymi!!!
OdpowiedzUsuńCudny szal!
OdpowiedzUsuńPrezent też śliczny :)
Pozdrawiam
Piękny szal.Ciekawe czy by się dało przerobić wzór na szydełko, ja nie drutowa jestem :(
OdpowiedzUsuńPrezenciki super!
ależ cudny szal, jaki ogromny...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Magda, właśnie nadrabiam zaległości na Twoim blogu, podziwiam Cię za zaradność, za to, że mimo mnóstwa obowiązków, pokazujesz takie piękne dzieła i nagle patrzę, a Ty narzekasz na siebie. Naprawdę, za dużo od siebie wymagasz, a to, że próbujesz różnych rzeczy, to tym bardziej jesteś dla mnie godna podziwu, bo ja się nie odważam, choć z szyciem, to co i rusz jakaś chętka mnie nachodzi, żeby jednak spróbować, ale ciągle odkładam na przyszłość. Szal jest piękny, delikatny i ma imponujący rozmiar, nieźle się napracowałaś - gratuluję! Pozdrawiam serdecznie, Ula
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że upominek dotarł na czas :) A szal bardzo,bardzo ładny ...Pozdrawiam,salameandra
OdpowiedzUsuńPiękny, wielki szal.
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie pogodnych, spokojnych Świąt i niech zajączek spełni Twoje marzenia.
Pozdrawiam ciepło.
Szal robi niesamowite wrażenie :)) Podziwiam :))
OdpowiedzUsuńSzal wyszedl wspaniale! Bardzo ciekawy kolor - taki przytulny, spokojny i... pyszny (no... czekoladowy). Pozdrawiam, i zycze milych Swiat.
OdpowiedzUsuńQrcze ...jest piękny !
OdpowiedzUsuńAbsolutnie niezwykły :-)
Jaki on piękny! I ogromny!!!
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo pracowitą pszczółką, podziwiam.
Ja ze swoim ciągle w lesie...
Pozdrowienia:)
Piękny szal, tyle pracy... Ja robiłam sobie na zimę szal, tak długo go robiłam że skończyłam w Marcu ;-) A dziergałam codziennie ;-))
OdpowiedzUsuń