*Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to
połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno
zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną
książkę.
Bardzo
też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie
pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie.*
Dzisiaj za dużo nie mam ani do pokazania, ani do pisania.
Na drutach wciąż serweta, gdzieś tam jeszcze leży bluzeczka dla Judyty i mój zielony sweterek. W tym tygodniu mało dziergam.
Jeśli chodzi o czytanie to skończyłam książki z poprzedniego tygodnia "Bez pożegnania" Cobena - takiego zakończenia się nie spodziewałam i 1 tom "Burzy uczuć". Zaczęłam czytać pożyczoną od Wioli "I jak tu nie biegać", zaczęłam też drugi tom "Burzy uczuć". Znowu za dużo mam zaczętych książek, bo na kompie podczytuję jeszcze "Winning Darts" - zbiór rad dla darterów (czyli tych co rzucają strzałkami do tarczy). Zawsze wiedziałam, że jestem popie..., wystarczy czasami czyjeś słowo wypowiedziane w nieodpowiedniej chwili lub nieodpowiednim tonem, wystarczy czyjaś mina, bym wiedziała co o mnie myśli i brała to mocno do siebie. W życiu codziennym osobistym po prostu wystrzegam się takich osób, w pracy niestety się nie da. Do tego jestem mało odporna na chamstwo i mój poziom stresu przekroczył dozwolone normy, więc muszę go jakoś rozładować. Wcześniej wystarczały mi druty, książka, malowanie, teraz już niestety nie, potrzebuję czegoś co wymaga dużego skupienia. I takim czymś jest właśnie dart, stąd moja ostatni lektura. Tak więc nie mam ostatnio czasu na robótki, bo relaksuję się przy rzucaniu do tarczy. Nie martwcie się, na tarczy nie mam przyczepionego żadnego portretu :-) Pewnie przejdzie mi za jakiś czas, ale póki co obrywam baty od męża, który gra już od kilku lat.
A co u Was na tapecie? Przepraszam, że dzisiaj tak późno, ale serdecznie zapraszam na
Zawsze marzyłam o tym, by porzucac sobie tymi darts (bo często można zobaczyc to na filmach w jakims pubie). Ale dlatego, by rozwinąc swoją zręcznosc. Nie wiedziałam, że to odpręża. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńDla mnie lepsze od darts byłaby jazda na rowerze, ale każdy lubi coś innego. O książce Beaty Sadowskiej gdzieś czytałam, drugiej nie znam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzez zawirowania dołaczyłam dopiero drugi raz, ale bardzo lubie te środowe akcje.
OdpowiedzUsuńU mnie tze malo robotkowo i czytelniczo sie dzialo... O tych strzalkach to pierwsz raz slysze, ale brzmi fajnie ;)
OdpowiedzUsuńZgłaszam, że jestem, tylko nie mogłam od rana ani zrobić wpisu, ani pisać komentarzy. Coś mi się popsuło na blogu, ale mąż mi już naprawił. Jutro wpiszę się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
To chyba ta pogoda, że jakoś robótkowo nie bardzo o czytaniu nie wspomnę...
OdpowiedzUsuńA dart to świetny pomysł, aż sama bym pograła!
Ja dziś chyba się nie dołączę z linkiem, bo nie mam co pokazać nowego - doczytałam zeszłotygodniową książke, robótki przybyło ze 2 cm, torba nieruszona, nakupiłam materiał na koleją i tyle. Też mam nawet nie stresujący, ale dołujący okres.
OdpowiedzUsuńAle co tam oby do przodu:)
Mam ochotę na książkę Sadowskiej -czytalam dużo pozytywnych recenzji -poczekam i na Twoją:)
A póki co sama idę pobiegać
Oj, pierwszy raz nie zdążyłam... coś weny brak do pisania, a w zasadzie ponad pół dnia dziś zajęte, ledwo na autobus zdążyłam.
OdpowiedzUsuńJutro się pewno dołączę, mam nadzieję, że to nie problem. ^^
Każdy sposób jest dobry jeżeli skuteczny :) Swego czasu bardzo lubiłam to rzucanie do celu. A opiniami innych się nie przejmuj bo naprawdę nie warto. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytac ksiazki o bieganiu :-) moze kiedys zdobede ksiazke B.Sadowskiej i przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńCzy można dołączyć? Ja po raz pierwszy czytam i dziergam :) http://homeandpretty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można, proszę tylko dodać aktualny wpis do linkowni.
UsuńTutaj można, czy gdzieś indziej trzeba? :)
Usuńhttp://homeandpretty.blogspot.com/2014/05/wspolne-dzierganie-i-czytanie-cz1.html
Super sprawa:)
OdpowiedzUsuń