Szukaj na tym blogu

środa, 9 sierpnia 2017

Powrót do szydełka oraz środa z książką #06

Przełom lipca i sierpnia to zwykle dla mnie dość trudny z uwagi na nękającą mnie alergię, szczególnie w słoneczne dni. Jak nie biorę leków to mam mega katar, pieką mnie oczy i gardło. Jak biorę leki to tylko boli mnie głowa. Tak czy tak ciężko mi się skupić na czytaniu. Toteż tylko co zaczęłam "Dom na Zanzibarze" i "Dziewczynę z perłą." 


Ale postanowiłam trochę przeprosić się z szydełkiem. Zapragnęłam wydziergać sobie trochę kwiatków do ozdabiania moich zdjęć. I oczywiście znowu popadłam w nałóg przeczesywania internetu w poszukiwaniu fajnych wzorów. 
Robię je z włóczki akrylowej, która mi się w pojedynczych prawię kłębkach, plącze wśród moich zapasów włóczkowych. 
Jeszcze żadnej z różyczek nie zszyłam, zostawiam to sobie na później, na hurtowe zszywanie.



   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz!