Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 1 listopada 2010

Babcine jabłuszka

Za oknem piękne słońce, a my spędzamy weekend w domu złożenie chorobą.
Jeszcze w sobotę rano kupiłam śliwki na ciasto, niestety nie doczekały się obróbki, dzisiaj są już przejrzałe.
Jedyne co udało mi się dzisiaj zrobic to pieczone jabłuszka na chore brzuszki.

babcine jabłuszka

Zrobione wg tego przepisu. Potrzebne są tylko 2 składniki – jabłka i cynamon. Jabłka myjemy, nie wycieramy, posypujemy ze wszystkich stron cynamonem i pieczemy ok. 20 minut – ja piekłam jakieś półgodziny.

 

Niestety ze względu na stan zdrowia mój oraz reszty rodziny nie dam rady przygotowac kolejnej części chusty w tym tygodniu. Nie chciałabym robic tego w pośpiechu, bo znowu wkradną się jakieś błędy.

Chciałam tylko dodac, że jeśli ktoś nie trzymał się ściśle ilości powtórzeń rzędów w części pierwszej, to piana morska może wychodzic inaczej niż napisałam w wersji poprawionej i może się zdarzyc, że jeszcze się da wcisnąc jedną pianę, a nawet więcej w rzędzie.

22 komentarze:

  1. Jabłuszka wyglądają pysznie :)

    Wracajcie do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojjj , ale mi apetytu narobiłaś !! :)

    Kurujcie się szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szybciutko wracajcie do zdrowia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jabłuszka smaczne.
    Życzę zdrówka. Leczcie się i nie przejmuj się, że nie pokażesz kolejnego etapu chusty. Poczekamy. Zdrowie ważniejsze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś takie jabłuszka robił mi Dziadek... mmm... wspomnienia.
    Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. To tez moje wspomnienie z dzieciństwa.
    A chustą to się nie przejmuj. Ja tylko napiszę,że czekam raczej na wzory z dziurami;-))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wracaj nam Makneto jak najszbciej do zdrowie, abyś miała lepsze samopoczucie.
    U mnie córka, też jest chora, drugi raz rzędu w tym miesiącu.
    Pogoda przecudna,a tu nie da się wyjść. Na cmentarz biegiem i tyle.
    Goraco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, narobiłaś mi apetytu :) Ja dziś piekłam pierniczki, więc w domu tez pachnie cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. apetyczne :) wracaj szybko do zdrowia i dziergaj dalej :))

    OdpowiedzUsuń
  10. kochana leż w łóżku, opychaj się do woli, daj się rozpieszczać rodzinie, a o chuście zapomnij...yhy, oczywiście tylko na czas choroby :-)Pozdrawiam Iwona P.

    OdpowiedzUsuń
  11. razem z rodziną już się wykurowałam:)
    Powrotu do zdrowia zyczę, ale to łatwe juz zadanie zważywszy na dobroci jakie serwujesz:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo zdrówka :) A przepis na jabłka jest świetny! :)
    http://irbisek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie jabłka. Kojarzą mi się właśnie z jesiennym czasem.

    Zdrowia życzę Tobie i całej Twojej rodzinie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Zycze szybkiego i latwego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Życzę dużo,dużo zdrówka:)
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrowiejcie czym prędzej!
    Dzięki za pomysł, pieczone jabłka sa pyszne i proste w przygotowaniu. I odpowiednie dla mojego alergika :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam! Chciałam wiedzieć co z RR bo ponoć zatrzymało się na pani, co jest?

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, to ja dziękuję i mam nadzieję,że fanty się przydadzą, i polecam się na przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana wracajcie do zdrowia a jabłuszka apetycznie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja nie przepadam za pieczonymi jabłkami.

    Madziu dużo zdrówka dla Was :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj!
    Aniołka możesz podkleić jakimś mocniejszym klejem i może on śmiało ozdobić pokój Twojej córeczki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!