Szukaj na tym blogu

sobota, 8 sierpnia 2009

Bluzeczka zwana gadem


Wykonana z czarnej Perliny (50% bawełna i 50% akryl), poszło niecałe dwa motki po 100g - karczek wykonany szydełkiem 5,00 i 4,00 a dół szydełkiem 4,00 i 3,5.
Karczek wydaje mi się zbyt duży, można by było robić mniejszym szydełkiem, ale początkowo wydawało mi się, że będzie za wąskie i nie będzie sięgał poniżej linii biustu.
Może zrobię sobie jeszcze jedną taką bluzeczkę z innej nitki, bo robi się dość szybko (nie licząc prucia i poprawiania związanego z trafieniem w rozmiar) - 2 wieczory to jak na razie mój rekord w szybkości dziergania.

9 komentarzy:

  1. Witaj w nowym miejscu- przyszłam na parapetówę. I proszę sie nie łudzić- będę tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  2. O witaj!
    Twój poprzedni blog mnie nie lubił, i jak coś napisałam (chyba ze 3 razy) to mi jakieś hasła, błędy i inne dziwolągi wyskakiwały. A teraz proszę, już się wepchałam :P

    PS
    Fajniutka ta bluzeczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Puk, puk!
    I ja się wpraszam na parapetówę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj na nowym miejscu :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tutaj miło:)) Twoja bluzeczka zwana gadem absolutnie gadowato nie wygląda - jest super!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej Makneto
    jak widzisz też prowadzę drugi blog na bloggerze :-)
    Zaraz dodaję się do obserwujących.
    pozdrawiam
    cyrylla

    OdpowiedzUsuń
  7. O jak tu ładnie,będę wpadała w odwiedziny :)
    Bluzeczka super...i tak się szybko robi?Obrobię się to chyba wpadnę po schemat...pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  8. bluzeczke już chwaliłam na poprzednim blogu ale pochwalę jeszcze raz bo jest śliczna :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  9. Próba,znów zapomniałam.Pozdrawiam.

    Urszula97

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz!