Szukaj na tym blogu

środa, 15 lutego 2017

Tylko co zaczęłam - wdic

Na początku chciałam Wam serdecznie podziękować, że jesteście, wciąż bawicie się ze mną mimo iż ja jestem prawie nieobecna. Wciąż nie mam swojego komputera. Awaria chyba nie jest zbyt duża, tylko trzeba było najpierw porządnie się nagłowić by rozkręcić laptopka, potem zamówić część i chyba już niedługo wróci do mnie z czyszczenia, aczkolwiek to nie koniec pracy nad nim. Tak naprawdę to jeszcze nie wiadomo czy nie jest uszkodzony dysk główny. To się dopiero okaże później. 



Dodatkowo chciałam Wam podziękować za wszystkie przemiłe komentarze dotyczące moich rysunków i malunków. Bardzo Wam dziękuję. Jesteście bardzo miłe. 


Dzisiaj też przychodzę z całą porcją obrazków. Ale też z małym zalążkiem robótki na drutach. Zaczęłam coś nowego na prośbę córki. Tyle, że nie wiem czy moja córka się kiedykolwiek doczeka tego sweterka przy moim obecnym tempie dziergania. Jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał ten sweterek. Zaczęłam od góry od pleców i ma być kardigan, może nawet bez guzików. Być może będę powielać wzór mojego cardigana lnianego, który prezentowałam latem , ale pewności nie mam. 

Czytam zaś "Ułaskawienie" Johna Grishama, ale niewiele mogę na razie powiedzieć o tej książce, gdyż tylko co zaczęłam. 

A teraz zapraszam Was na 



   

   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz!