*
Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to
połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno
zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną
książkę.
Bardzo
też lubię zaglądać na wasze blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie
pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. *
Nie wiem jak u Was, ale w Suwałkach pogoda zupełnie nie jest letnia, raczej bardziej jesienna. W nocy temperatura potrafi spaść poniżej 10 stopni, a dziś np. cały dzień pada deszcz i jest tylko 15 stopni ciepła.
W takich warunkach coraz częściej mam zimne stopy i pomyślałam oczywiście o wełnianych skarpetkach. Poza tym jakiś czas temu kupiłam sobie pierwszy zestaw bambusowych drutów pończoszniczych i w końcu trzeba je wypróbować. Chociaż powszechnie wiadomo, że ja uznaję tylko druty z żyłką.
Ale pierwsze wrażenie jest pozytywne. Druty mi nie uciekają, aczkolwiek trochę boję się, że je ścisnę zbyt mocno i się połamią. Jak widać dopiero zaczynam dziergać te skarpetki. Wyciągnęłam jakąś starą włóczkę z Lidla i próbuję Zigzagular Socks na drutach 2,5mm.
Jeśli zaś chodzi o czytanie, to na razie porzuciłam "Małżeństwo wagi półciężkiej" Irvinga, jakoś denerwował mnie ten amerykański styl.
A ponieważ wraz z chłodniejszą pogodą zaczyna się mój poważniejszy sezon biegania, to oczywiście poszukuję najbardziej odpowiedniej diety. Niestety każde ciastko i czekoladkę odczuwam w czasie biegu. I każdą kromkę chleba.
Tak więc pewnie znowu wrócę do diety bezglutenowej. Czytam tym razem "Serwuj, aby wygrać. Plan 14 dni bez glutenu, dzięki któremu osiągniesz mistrzowską formę ciała i umysłu" serbskiego tenisisty Novaka Djokovića.
Tak więc pewnie znowu wrócę do diety bezglutenowej. Czytam tym razem "Serwuj, aby wygrać. Plan 14 dni bez glutenu, dzięki któremu osiągniesz mistrzowską formę ciała i umysłu" serbskiego tenisisty Novaka Djokovića.
A oprócz tego na słuchawkach dzięki mojemu abonamentowi w Legimi słucham "Zemsta ubiera się u Prady", czyli kontynuację dość znanej książki (która została też zekranizowana) "Diabeł ubiera się u Prady". Całkiem przyjemne czytadło na deszczowe lato.
A u Was co słychać? Zapraszam Was na
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz!