Szukaj na tym blogu

środa, 19 października 2016

Tim Ferris - 4 godzinny tydzień pracy - WDiC

* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną książkę.



Bardzo też lubię zaglądać na wasze blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.


Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie. * 




Skończyłam czytać "Mieć wszystko". Z upływem czasu zaczynała mi ta książka trochę działać na nerwy. Sama historia jest w porządku, ale oczywiście jak zazwyczaj w przypadku takich historii, zakończenie jest troszkę przesłodzone.

A zaczęłam słuchać "4-godzinny tydzień pracy" Tima Ferrisa, czyli amerykańskie fantazje na temat jak zorganizować się tak by jak najmniej czasu spędzać w biurze, by jak najczęściej móc korzystać z wypoczynku, tzw. mini emerytury nie czekając na tę zwyczajową emeryturę. Słucham sobie tego i brzmi to trochę jak bajka, szczególnie rozdziały poświęcone wynajmowaniu indyjskich asystentów. Nie znaczy jednak, że nie znalazłam w niej niczego dla siebie. Chociażby coś tak prostego jak grupowanie, czyli dzielenie swoich zadań, obowiązków na grupy podobnych i wykonywanie ich w wyznaczonym czasie, czyli np. odbieranie maili tylko w wyznaczonym czasie i odpowiadanie na nie od razu, tak by nie przerywać sobie pracy ciągłym sprawdzaniem poczty. To tylko taki przykład dla zobrazowania o co chodzi z tym grupowaniem. 

Książka ta jest polecana często przez osoby uprawiające wolne zawody, czyli freelancerów. Ale myślę, że każdy przedsiębiorca, ale i też pracownik biurowy mógłby co nie co na tej książce skorzystać. 

Skończyłam dziergać czapkę, ale czeka jeszcze na pranie i blokowanie. Niestety chyba nie jest w moich kolorach. Może gdybym robiła odwrotnie i była by bardziej niebieska, czyli trochę ciemniejsza, to wyglądałabym w niej lepiej. A pewnie najlepiej by było, gdybym niebieski połączyła z białym, większy kontrast na pewno lepiej by wyglądał i ja bym wyglądała korzystniej. 

Poza tym ostatnio upinam włosy w kok na czubku i teraz mam problem jaką czapkę powinnam nosić przy takiej fryzurze. 

A teraz zapraszam Was na 


   


   


  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz!