W wyniku losowania został wybrany wpis nr 1 - “Cicha wielbicielka”
Wyrzuciłam swoje komentarze oraz komentarze cichej wielbicielki i zostało mi 27 komentarzy – kochane random.org wylosowało komentarz 4 – niestety osoby tej nie było wśród zainteresowanych Candy. Musiałam więc spróbowac jeszcze raz. I wyszedł nr 25:
Treśc komentarza Agnieszki usunęłam, bo nie chce mi się podejmowac dyskusji z naszą cichą wielbicielką.
Agnieszko bardzo proszę o adres na makneta@gmail.com
A co do cichej wielbicielki, to PAMIĘTAJ – TO CO DAJESZ INNYM OD SIEBIE WRACA DO CIEBIE ZE ZDWOJONĄ SIŁĄ.
I jeszcze jedna informacja
Już od pewnego czasu myślę intensywnie nad tym. Prowadzę blog już bardzo długo. Jakoś wymknęło mi się to spod kontroli – za dużo czasu spędzam w sieci i troszkę zbytnio hobby przysłania mi świat. Poza tym podjęłam nowe wyzwania i co za tym idzie nowe obowiązki. Dlatego też powoli się z Wami żegnam.
Pamiętam, że obiecałam jeszcze końcówkę chusty i nagrody. Pamiętam również od RR-ach i innych zabawach, w których biorę udział. Tak więc nie jest to pożegnanie ostateczne.
Muszę sobie sama dac po prostu szlaban na komputer i przede wszystkim na Internet i na blogosferę oraz fora. Naprawdę nie chcę, ale muszę.
mam nadzieję ,że od czasu do czasu jednak się pokażesz... przecież smutno byłoby bez Ciebie...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak będziesz się pokazywać. Mnioe samą nachodzi, by skończyc z blogowaniem, mimo że mam dużo czasu. Może pokazuj się choć raz w miesiącu?
OdpowiedzUsuńKochana, ja rozumiem, że masz mało czasu, ale JAK MY BĘDZIEMY BEZ CIEBIE ŻYĆ? Jesteś codziennym gościem - a właściwie ja u Ciebie. To jakbyś mi odcięła wodę i ogrzewanie. Kicha po prostu!
OdpowiedzUsuńWiesz, dobrze wiem, jak to jest, kiedy zaczynasz się gubić w sieci, kiedy spędzasz tyle czasu przy kompie. Może właśnie nadeszła ta pora, kiedy musisz chwilę odpocząć, zrobić to, co chcesz zrobić lub to, co powinno być dawno zrobione. Rozumiem, że przychodzi taki czas, bo sama zamknęłam mój blog kiedyś tam, w przeszłości. Tylko tak sobie myślę, że wcześniej czy później wrócisz tutaj, bo... tak już jest. Zatem odpoczywaj, odpoczywaj, a potem wracaj i pisz dalej:))
OdpowiedzUsuńDlatego też wcale się z Tobą nie żegnam:
Serdecznie pozdrawiam
Anka
Gratuluję AgnieszceMD zwycięstwa.
OdpowiedzUsuńMakneto, wiem, że czasem trzeba się zresetować. Mam nadzieję, że pomoże Ci to wszystko sobie poukładać i że nie żegnasz się z nami ostatecznie.
Pozdrawiam
gratulacje dla zwyciężczyni:) a z Twoim "odejściem" z bloga to niestety w pełni rozumiem, bo bycie w blogowym świecie pochłania duuzo za dużo czasu. Trzymam kciuki za Twoje przedsięwzięcia:)
OdpowiedzUsuńTroszkę zasmuciła mnie ta decyzja, ale rozumiem,że teraz masz ważniejsze sprawy.
OdpowiedzUsuńZresztą czas poświęcony dzieciom, również jest bezcenny.Rosną tak szybko...czas jest nie ubłagany.
Ale mam cichą nadzieję, że jednak zaglądniesz tu czasem.
Myślę,iż do robótek też szybko wrócisz, jak się ma dziewczynkę, to prędzej, czy później, coś wydziergasz:)
Na razie nie myślę się żegnać, myślę,że w jakimś sensie zawsze będziesz z nami.
Ja o Tobie będę myśleć zawsze ciepło.Będę tęsknić.
Gorąco pozdrawiam:)
Rozumiem to że Masz teraz masę obowiązków ale mam nadzieję że raz na jakiś dłuższy czas coś napiszesz, bardzo mi się podobają wszystkie Twoje prace i są wielką inspiracją nie tylko dla mnie! Pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuńGratuluję Agnieszce :-)
OdpowiedzUsuńCo do szlabanu na komputer i internet to doskonale Cię rozumiem: też zauważyłam że zaczął mnie "wsysać"coraz bardziej. Więc ograniczyłam i poczułam się wolna !
Tyle wspaniałych rzeczy można robić poza netem.
Ale nie znikaj całkiem. To dzięki Tobie założyłam pierwszego bloga :-)
Magdo jesteś już ostatnim ogniwem łączącym mnie z WDiI.
Uściski serdeczne
Czułam, że tak sie skończy... Z jednej strony ogromna szkoda że Cie tu nie będzie, a z drugiej - doskonale rozumiem.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie chcesz usunąć tego bloga? Tyle tu informacji i inspiracji!
Jak, to dobrze, że musiałaś powtórzyć losowanie :).
OdpowiedzUsuńOj ciekawa jestem co też wygrałam, bo zajawka bardzo zachęcająca :).
Bardzo się cieszę i dziękuję Madziu za super zabawę :).
Ja też ostatnio dochodzę do takich wniosków jak Ty ... że komputer za bardzo chyba mnie wciągnął i niekiedy inne rzeczy odsuwam na dalszy plan ...
Oj, szkoda....
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie dotrzymasz słowa i jednak będziesz nadal prowadzić blog.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zakończyłam chustę. Na tyle wystarczyło włóczki, a rozmiar i tak jest odpowiedni.
Poczekam na zakończenie Twojej chusty, może wykorzystam w kolejnej, którą robię. Pozdrawiam.
http://kuchniaipasja.blox.pl/2010/12/Wlasnie-zdjelam-z-drutow.html#ListaKomentarzy