* Jedną z największych moich pasji jest robienie na drutach. Próbuję to
połączyć z przyjemnością czytania. Co tydzień będę zamieszczała jedno
zdjęcie przedstawiające moją aktualną robótkę (robótki) i czytaną
książkę.
Bardzo
też lubię zaglądać na wasz blogi, by dowiedzieć się nad czym aktualnie
pracujecie i co czytacie. Podzielicie się ze mną swoimi pasjami.
Zapraszam w każdą środę na wspólne dzierganie i czytanie.*
W poniedziałek skończyłam czytać Księżniczkę z lodu, o której wspominałam w zeszłym tygodniu i od razu sięgnęłam po książkę zachwalaną przez Monotemę na jej czytelniczym blogu 52 tygodnie czytania, czyli po francuski kryminał "Ślubna suknia" i na razie mogę określić jednym słowem - obłęd. A ponieważ czytam ją na komputerze to zaczęłam jeszcze książkę tradycyjna "Miłość Peonii" autorstwa Lisy See opowiadającą o Chinach XVII wieku (na razie nie przeczytałam zbyt wiele).
A jeśli chodzi o druty, to powoli robię jasnozieloną Daniellę i wczoraj zaczęłam czapkę (taki mamy zimny czerwiec :-) ), miała być robótka jednodniowa, ale ponieważ przeziębiona jestem to niestety więcej czasu spędziłam w objęciach Morfeusza niż z drutami w ręku. A czapka się robi na nowych HiyaHiya i z włóczki zakupionej przy okazji - taki test zakupów.
A wy co dziergacie i czytacie w tym tygodniu? Zapraszam na
Jeśli masz ochotę podzielić się ze mną i innymi czytelnikami bloga tym co aktualnie dziergasz i co czytasz, wstaw link do swojego postu pod spodem.
Miło by było, gdyby osoby biorące udział w "wyzwaniu" odwiedzały się nawzajem i pozostawiały po sobie ślad w postaci komentarza.
Zapraszam serdecznie
The collection has closed. Let other people know about it through twitter.
ciekawa jestem tej Lisa See mam kilka jej książek ale jakoś sie nie mogę za nie zabrać
OdpowiedzUsuńMasz refleks janielko! Wyprzedziłaś mnie :)
UsuńDanielle jest śliczna, ale wygląda na trudną...
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to chciałam być pierwsza i znów się nie udało :( ;)
Za to ja już kilka tej autorki książek czytałam i polecam:)
OdpowiedzUsuńLadny ten wzorek na drutach. Ja tez slucham tego co o ksiazkach mowi Monotema. W koncu to taka specjalistka. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńA ja z niecierpliwością czekam na finisz chusty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
To chyba nie głupi pomysł wydziergać sobie teraz czapkę, bo jak się zrobi nagle zimno (co u nas się staje normą) to już będzie gotowa :)
OdpowiedzUsuńProszę , powiedz mi jak Ty to robisz? Bo ja albo czytam albo robię na drutach - za nic nie mogę robić tych 2 rzeczy razem. Może masz jaikś patent? Najczęściej słucham książek ale to nie to samo co czytanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie czytające dziewiarki :)))))
OdpowiedzUsuńCzapka zapowiada się wspaniale i faktycznie, przezorny-ubezpieczony, przynajmniej nie będziesz zaskoczona ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo chciałabym przeczytać Białą suknię ale nie ma jej w żadnej z trzech bibliotek do których jestem zapisana, chyba muszę zajrzeć na allegro. A z tym czerwcem to masz rację, ja sie chyba za chustę jakąś zabiorę :))) Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńMiało być oczywiście Ślubna suknia :))))
OdpowiedzUsuńCzapka to chyba ten wzór, który wybrałam sobie w losowaniu, albo troszkę inny :)) Ostatnio miałam dużą ochotę ją wydziergać, ale pomyślałam, że przydałby się najpierw jakiś letni ciuch :D Ale chusta w warkocze też kusi :D
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu nie wyszło i przykro mi z tego powodu. Wyjeżdżałam, ale mogłam się sprężyć, a nie zrobiłam tego. Pozdrawiam jednak wszystkie miłe i szalone dziergotki i zapewniam, że nie odpadłam ;)
OdpowiedzUsuń