Lizzie the Rabbit, czyli jeszcze jeden króliczek wielkanocny

Na święta, jako dodatek do prezentu wydziergałam swojej córce króliczkę Lizzie.

Rączki i nóżki przyszyte są przy pomocy guziczków, dzięki czemu kończyny mogą się ruszać i króliczek może i leżeć i stać i siedzieć.

Tu jeszcze sesja ze ślimakiem zanim ów wyjechał w świat.  

Oczywiście króliczka nie może na co dzień hasać bez ubranka, więc otrzymała również sukienki.

Niestety pierwsza wyszła ciut za duża i została uznana za koszulę nocną, więc musiałam jeszcze drugą wydziergać. 

 

W drugiej już panienka wygląda lepiej. 

 Dane techniczne:

 Wzór Lizzie the Rabbit

Druty: 4,00mm

Włóczka: akryl, nitką podwójną (nie pamiętam jaki)

Sukieneczka różowa dziergania nitką pojedyńczą.

Wszystko jest oczywiście wykonana metodą bezszwową i dzięki temu udało mi się zrobić króliczka dość szybko, a już przyszycie nóg, rąk i głowy było czystą przyjemnością. 

Przyznam, że zabawki mnie wciągnęły i robię już następne ;-) 

PS. Jeśli Lizzie podbiła wasze serca kliknijcie na jeden z guziczków na dole i udostępnijcie na fejsbuku, google plus lub twitterze.